Dzisiaj mecz ze Startem. Lublinian absolutnie nie można zlekceważyć

Mecz rozpocznie się o godzinie 19 i będzie transmitowany przez Emocje.tv.

Polski Cukier z 38 punktami zdobytymi w 21 meczach zajmuje trzecie miejsce w tabeli. TBV Start z tyloma samymi spotkaniami na koncie ma 32 punkty i jest ósmy. Teoretycznie więc faworytem wydają się być zawodnicy trenera Dejana Mihevca, ale... Absolutnie nie mogą zlekceważyć tego rywala.

O tym, że w dzisiejszej Energa Basket Lidze może zdarzyć się wszystko może świadczyć choćby niedzielny wynik z Włocławka. Anwil, mistrz Polski i jeden z kandydatów do zdobycia złota w tym sezonie, przegrał na własnym z ligowym outsiderem - AZS-em Koszalin 77:80.

A Start jest od koszalinian silniejszą drużyną, a do tego - nieobliczalną. W pierwszej rundzie pokonał na własnym parkiecie torunian 93:91. Zaczął rozgrywki bardzo przeciętnie (m. in. przegrał na własnym parkiecie z Legią Warszawa i MKS-em Dąbrowa Górnicza), ale potem zaczął się rozkręcać. Na swoim „rozkładzie”, oprócz torunian, ma m. in. Stal Ostrów czy... MKS Dąbrowa Górnicza, któremu skutecznie zrewanżował się na wyjeździe.

- Jesteśmy w trakcie całej serii meczów granych u siebie - twierdzi Dejan Mihevc. - Nie musimy tracić sił na podróże. Tak się złożyło, że jest to czas spotkań przeciwko drużynom, które w pierwszej rundzie z nami wygrały. Lublin to zespół dobrze prowadzony, z mocną obroną. Obecnie radzi sobie znacznie lepiej niż na początku sezonu. Spodziewamy się więc kolejnego trudnego meczu.

Co ciekawe - dzisiejszy mecz będzie rozegrany awansem aż z 27. kolejki (pozostałe jej spotkania zaplanowano na 12-14 kwietnia). Przez to nastąpiło skumulowanie meczów w Arenie Toruń - już w piątek przyjedzie do nas Miasto Szkła Krosno (godz. 19).

POLUB NAS NA FACEBOOKU