Po ostatnim gwizdku sędziego na stadionie panowała atmosfera żałoby. Jerzy Cyrak, szkoleniowiec żółto-niebieskich, szybko uciekł do szatni. Trudno mu się dziwić, bo już wiadomo, że nie spełni ultimatum postawionego przez zarząd klubu.
Szkoleniowiec, aby utrzymać swoje stanowisko, musiał poprowadzić swoją jedenastkę do trzech wygranych z rzędu (z KKS-em, Sokołem Kleczew oraz Leśnikiem Manowo).
Już wiadomo, że Elana nie wywalczy zakładanych dziewięciu punktów. Jak zapewnił „Nowości” Jarosław Więckowski, prezes Elany, w klubie nie zapadły żadne decyzje. W spółce nie chcą ich podejmować pochopnych. Dzisiaj ma dojść do spotkania sternika klubu ze szkoleniowcem.
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?