Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Edward Gierek, bajki i film fabularny. Komentarz Ryszarda Warty

Ryszard Warta
Ryszard Warta
Edward Gierek wraca - jako postać filmowa. Jaki obraz byłego I sekretarza PZPR przedstawi film braci Węgrzynów?

Tak się złożyło, że gierkowska dekada to moja własna pierwsza dekada. Za Gierka nauczyłem się chodzić, za Gierka poszedłem do szkoły i za Gierka nawet ciut bardziej zainteresowałem się mediami. Stało się tak, kiedy zasłyszałem, jak ktoś nazwę telewizyjnego programu GLOB - nudnej propagandowej chały, rozszyfrował jako: Gierka Ludzie Opowiadają Bajki, co mnie, siedmio-, czy ośmioletniego wtedy smarkacza niebywale wręcz rozśmieszyło.

Warto przeczytać

Ciekaw więc jestem filmu fabularnego o Edwardzie Gierku, jaki realizują bracia Michał i Wojciech Węgrzynowie. Zdjęcia ruszyły w Ustroniu kilka dni temu.

Główną rolę zagrać ma Michał Koterski, co jest pierwszą ciekawostką. Dla promocji filmu to ruch świetny, internety już rozpisują się, jak to przygotowując się do zdjęć, Misiek przytył podobno 17 kilogramów. Pytanie tylko, czy do rozmiaru XL zwiększyły się także jego aktorskie kompetencje? Zobaczymy. Albo będzie to obsadowa katastrofa dekady, albo rola, która z młodego Koterskiego zrobi prawdziwego aktora.

Stanisławę Gierkową zagrać ma Małgorzata Kożuchowska, a Leonida Breżniewa - Cezary Żak. To aktor pierwszej klasy, gdyby chciał, to zagrałby sugestywnie choćby i pustą butelkę po mleku, ale

trochę żal, że tu nie postawiono na jakiegoś naturszczyka. Taki np. minister Jacek Sasin w tej roli byłby świetny.

Jeszcze ciekawszy jestem wymowy tego filmu. Gierek w panteonie polskich genseków to postać szczególną, także dlatego, że w społecznej pamięci jego portret składa się z niemałej liczby ciepłych barw. Gierek to pepsi-cola w osiedlowym Samie, Abba w Studio „2”, Dworzec Centralny i odbudowany Zamek Królewski w stolicy, mały fiat, który zmotoryzował Polskę, choć kompletnie się do tego nie nadawał, wielkie blokowiska i masa innych składników, które złożyły się na znaczący wzrost stopy życiowej po latach gomułkowskiej siermiężności.

Czarnych kresek też nie brakuje, choć nie każdy chce o nich pamiętać: ścieżki zdrowia w Radomiu, śmierć Stanisława Pyjasa, lizusowskie wobec sowietów zmiany w konstytucji, zakłamanie i propaganda sukcesu w stopniu niedościgłym - aż do czasów Kurskiego w TVP. Model gierkowskiego dobrobytu skończył się kompletną plajtą, druga część dekady, symbolicznie liczona od wprowadzenia „biletów towarowych” na cukier w 1976 roku, to już był tylko zjazd w dół.

A warto przy tym pamiętać, że nie wszystko i nie do końca da się wytłumaczyć systemowymi ograniczeniami realnego socjalizmu. Krępowały one cały nasz „blok”, mimo tego jednak Husákowi w Czechosłowacji, Kadarowi na Węgrzech i Honeckerowi w NRD udało się stworzyć w latach 70-tych w swych krajach standard życia, przynajmniej na podstawowym, materialnym poziomie, wyraźnie wyższy niż w Polsce Gierka. Ten, kto pamięta wyjazdy na zakupy do NRD czy do nieboszczki Czechosłowacji, albo uroki gulaszowego komunizmu na Węgrzech - wie o czym piszę. Na ich tle nasz „pierwszy” jawić się może jak nieudacznik, tyle że o wiele bardziej sympatyczniejszy. A jaki będzie w filmie? To się zobaczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska