Eko-patrol Straży Miejskiej pomógł zabłąkanemu łosiowi

Nad Wisłą grasuje od dłuższego czasu pyton tygrysi, który według Krzysztofa Rutkowskiego może być w okolicach naszego miasta. Ale ostatnia interwencja Eko-patrolu Straży Miejskiej nie dotyczyła pytona a łosia, który zgubił się na toruńskim lewobrzeżu.

Interwencje Eko-patrolu Straży Miejskiej w Toruniu wobec zwierząt stały się codziennością. Tym razem strażnicy zostali wezwani do łosia. Sytuacja miała miejsce w dniu 18 lipca 2018 roku na toruńskim lewobrzeżu. Patrol otrzymał zgłoszenie, że na terenie Fortu XIV przy ul. Łódzkiej przebywa uwięziony łoś. Na miejscu okazało się, że zwierzę nie może znaleźć wyjścia z posesji. Na szczęście potężny ssak był w dobrej kondycji i nie posiadał żadnych obrażeń. Lekko zdezorientowane zwierzę udało się w końcu naprowadzić we właściwym kierunku. Strażnicy przegonili go w stronę bramy posesji. Łoś odzyskał wolność i powrócił do naturalnego środowiska.

Zobacz także: Kim jest ten mężczyzna? Jego szczątki znaleziono w pobliżu Centralnego Cmentarza Komunalnego w Toruniu [ZDJĘCIA]

Na ulicach naszego miasta łoś pojawił się nie po raz pierwszy. W tym roku w maju łoś pojawił się przy bramie poligonu przy ulicy Okólnej.

W sierpniu 2016 roku łosie spacerowały w po ulicach Grębocina i w okolicach ulicy Olsztyńskiej. Natomiast tragiczny finał miał spacer łosia w maju 2015 roku, kiedy to zwierzę uszkodziło tylną kończynę podczas przechodzenia przez płot posesji przy ulicy Osikowej.