Ekspert o zatrzymywaniu paszportów Ukraińcom. Zawieszenie usług konsularnych dla Ukraińców nie spowoduje, że wrócą do kraju

OPRAC.:
Robert Szulc
Robert Szulc
Zatrzymanie paszportów poborowym z Ukrainy nie oznacza dla nich, że muszą wracać do kraju
Zatrzymanie paszportów poborowym z Ukrainy nie oznacza dla nich, że muszą wracać do kraju Fot. 123rf
Ograniczanie obywatelom Ukrainy dostępu do usług konsularnych nie spowoduje, że wrócą do swojego kraju – ocenił adwokat, ekspert ds. legalizacji osób z państw spoza UE i autor książek Przemysław Lis-Markiewicz.

Spis treści

Ukraina zawiesiła usługi konsularne dla poborowych

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba zapowiedział w mijającym tygodniu, że konsulaty Ukrainy mogą zawiesić świadczenie usług konsularnych w swych placówkach zagranicznych dla mężczyzn w wieku mobilizacyjnym.

Prawnik, ekspert ds. legalizacji osób z państw pozaunijnych Przemysław Lis-Markiewicz wskazał w rozmowie z PAP, że ograniczanie dostępu obywatelom Ukrainy do usług konsularnych, nie spowoduje, że wrócą oni do swojego kraju.

Paszport nie jest niezbędny

„Moi klienci po wygaśnięciu ważności prawa jazdy albo po jego zgubieniu preferują robienie polskiego dokumentu od zera, żeby tylko nie jechać do siebie" – wskazał prawnik. Jego zdaniem „paszport kraju rodzimego jest bardzo przydatny podczas pobytu w Polsce, ale nie jest niezbędny”.

"Jeżeli najważniejszy dokument obywatela Ukrainy nie będzie ważny, może on ubiegać się o uzyskanie tzw. polskiego dokumentu podróży dla cudzoziemca. Z nim można wyjeżdżać za granicę. Co prawda jego wadą jest to, że jest ważny tylko przez rok" – dodał.

Ukrainiec może złożyć wniosek o rezydenturę w UE

Lis-Markiewicz wskazał też, że jeśli obywatel Ukrainy ma polski dokument, np. kartę pobytu, prawo jazdy, a nie ma ważnego paszportu ukraińskiego, to może złożyć wniosek o uzyskanie zezwolenia na pobyt rezydenta Unii Europejskiej. Wówczas, według eksperta, jedyne trudności, które mogą wystąpić, będą związane z dziedziczeniem czegoś w ojczystym kraju, rejestracją aktów stanu cywilnego albo z innymi komplikacjami na Ukrainie.

"W praktyce osoba bez ważnego paszportu może napotkać problemy, ale najważniejsze jest to, że prawdopodobnie nikt nie będzie wyrzucał obywateli Ukrainy z Polski, nikt nie będzie ich zmuszał do wyjazdu” – podkreślił.

Ekspert wskazał, że zaprzestanie świadczenia usług konsularnych może ewentualnie mieć w wymiarze politycznym negatywne konsekwencje dla Kijowa.

Rozmówcy PAP, obywatele Ukrainy, nie są zaskoczeni decyzją w sprawie usług konsularnych. "Przyjęcie takiej decyzji było oczekiwane, zwłaszcza po uchwalenie przez Radę Najwyższą Ukrainy ustawy o mobilizacji" – wskazał Nazar, 33-letni obywatel Ukrainy, który przez osiem lat mieszka w Polsce.

To nic w porównaniu z tym, co dzieje się w okopach

"Inną kwestią jest to, czy ograniczenia te są słuszne zarówno z moralnego, jak i z konstytucyjnego punktu widzenia. Z jednej strony można zrozumieć dążenie Ukrainy do zapewnienia względnej sprawiedliwości w kwestii mobilizacji, ale z drugiej strony, czy słuszne jest nałożenie ograniczeń na obywateli Ukrainy za granicą" – dodał.

Podkreślił, że Ukraina jest w stanie wojny więc, "należy się spodziewać, że zostaną przyjęte pewne ustawy, które w ten czy inny sposób ograniczą prawa obywateli". (…)

"Trudności, z jakimi Ukraińcy mają do czynienia za granicą, są niczym w porównaniu z tym, czego Ukraińcy doświadczają w Ukrainie, a siły ukraińskie w okopach, więc nie mam moralnego powodu do narzekania" – podsumował.

Przebywający w Polsce od 10 lat 25-letni Orest także uważa, że decyzja o zawieszeniu działalności usług konsularnych za granicą czy możliwe trudności paszportowe od kilku miesięcy wisiały w powietrzu.

"Ograniczenia nałożone przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy dotyczą m.in. tych, którzy opuścili kraj nielegalnie i nie mieli czasu na złożenie wniosku o pozwolenie na pobyt, przedłużenie paszportu itp. Obawiałbym się tych ograniczeń, gdyby moje dokumenty miały wkrótce stracić ważność" – wskazał.

Także 28-letni Andrij, który mieszka w Polsce 6 lat, nie obawia się ograniczeń.

„Ukraina chce się bronić i zaangażować jak najwięcej zasobów ludzkich, swoich obywateli, którzy przebywają w różnych częściach świata. To do tych osób należy decyzja, czy chcą w jakiś sposób zalegalizować pobyt za granicą, czy też odpowiedzą na wyzwanie państwa i zdecydują się na powrót. Nie ma potrzeby robić z tego wielkiej sprawy, to normalne – ocenił.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl

Źródło:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

o
ojcieckierownik
Ukraina z niewolnika nie zrobi wojownika. To smutne ale ci młodzi ludzie którzy pracują i płacą podatki w naszym kraju, to potencjalne mięso armatnie.
g
gosc
Kobiety ukraińskie nie są w sferze zainteresowań władz Ukrainy ?
Wróć na i.pl Portal i.pl