Kotwica Kórnik - Elana Toruń 1:0 (0:0)
Bramka: Kacper Borowiak (70)
Elana: Pelczarski - Korpalski, A. Kowalski, Andrzejewski (74. Mielcarek) - Kamiński (52. Knera), Woroniecki, K. Kowalski (74. Kościelecki), Karbowiński - Kuropatwiński (57. Stolc), Gabrych, Góra (52. Stawski).
Niestety, na chęciach się tylko skończyło, bo torunianie zagrali słabo i przegrali. A ich rywale odnieśli pierwsze zwycięstwo w sezonie.
- Od początku nie byliśmy sobą - przyznał Rafał Więckowski, trener żółto-niebieskich. - Nie było agresji i determinacji w naszej grze. Popełnialiśmy sporo prostych błędów. Jednak pomimo słabej gry potrafiliśmy sobie stworzyć trzy bardzo dobre okazje bramkowe, ale je zmarnowaliśmy. I jeśli się nie wykorzystuje takich okazji dwóch sam na sam i jednej do pustej bramki, to potem przegrywa się mecz. Rywale zdobyli bramkę po dośrodkowaniu z bocznego sektora, a ich zawodnik uderzył w ekwilibrystyczny sposób ala przewrotką i piłka wpadła do bramki. To był nasz najsłabszy mecz w lidze do tej pory - dodał szkoleniowiec.
Zobaczcie także
W następnym meczu Elana zagra u siebie z Błękitnymi Stargard.
Świątek rozstaje się z trenerem!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?