Elana Toruń w finale regionalnego Pucharu Polski. Unia Janikowo kończyła mecz w dziesiątkę [zdjęcia]

Jedyną bramkę w środowe popołudnie zdobył Dominik Pisarek, który niewiele wcześniej pojawił się na boisku. Torunianie byli o krok od strzelenia kolejnego gola, ale Gracjan Fabiszewski nieprzepisowo zatrzymał wychodzącego na czystą pozycję przeciwnika. Sędzia nie miał wątpliwości i ukarał bramkarza Unii czerwoną kartką.

Zobacz zdjęcia z meczu:

Osłabieni goście mieli swoją najlepszą szansę na wyrównanie w 83. minucie, jednak piłka musnęła poprzeczkę.

- W składzie Unii jest kilku bardzo ciekawych zawodników, więc zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że nie będzie to łatwe spotkanie, tym bardziej, że jesteśmy trzy dni po poprzednim meczu - powiedział Piotr Kieruzel, trener Elany. - Trochę rotowaliśmy składem, ale cel, jakim było wejście do finału, udało się osiągnąć. Wygranie tego trofeum jest naszym zamiarem, ale tak samo jest nim walka o jak najwyższe końcowe miejsce w lidze.

- To był ciekawy pojedynek, bo oba zespoły zostawiły na boisku trochę zdrowia, aich ambitna gra mogła się podobać - dodał Artur Polehojko, szkoleniowiec Unii. - Czerwona kartka to konsekwencja faulu bramkarza, ale innej interwencji nie mógł on już wykonać. Takie rzeczy się zdarzają.

W środę o 18 drugi półfinał - Włocłavia podejmie BKS.

Elana Toruń - Unia Janikowo 1:0 (0:0)
Bramka: Dominik Pisarek (65)
Elana: Haluch - Munoz Nogales, Furtak, Niemiec, Kowalski - Jóźwicki (87. Wienczek), Szczyrba, Kryszak, W. Pisarek (62. Stawski), Lenkiewicz - Antkowiak (62. D. Pisarek)
Unia: Fabiszewski - Kowalski (83. Garstka), Urbański , Mysiak, Hartwich - Ławniczak, Konieczny (77. Marszał), Siekirka (74. Syldatk - rez. bramkarz), Stefanowicz, Goździk - Kędziora