Elektrocieplownia w Grębocinie przechodzi na gaz

Przy wyjątkowo silnych mrozach stare kotły toruńskiej ciepłowni pożerały koło 30 wagonów węgla na dobę. Z zakładu, poza ciepłem, wydostawały się również ogromne ilości zanieczyszczeń. Ich emisja niebawem spadnie o średnio 90 procent. Najwyższy czas, Toruń co prawda jeszcze nie musi walczyć ze smogiem, jednak ze względu na restrykcyjne przepisy unijne, stare urządzenia niebawem trzeba by było wyłączyć.

Firma EDF odpowiadająca za dostawy ciepła do miasta, jest na to przygotowana. W Grębocinie trwają właśnie testy urządzeń nowej elektrociepłowni wzniesionej tam kosztem 550 milionów złotych. Jej sercem są dwie turbiny gazowe podobne do tych napędzających odrzutowce boeinga, w tym Air Force One, czyli samolot prezydenta Stanów Zjednoczonych. Będą one produkowały nie tylko ciepło, ale również energię elektryczną

- Kogeneracja, czyli jednoczesna produkcja energii cieplnej i elektrycznej z jednego strumienia paliwowego jest dziś najbardziej pożądaną technologią w systemie energetycznym - mówi Robert Kowalski, prezes firmy EDF Toruń. - To w stu procentach zapewni ciągłość ciepła na wiele, wiele lat.

Czytaj też: Prof. Roman Bäckero sytuacji w Polsce

Ciepło wyprodukowane przez turbiny gazowe po raz pierwszy, chociaż tylko przejściowo, trafiło do odbiorców już w piątek, kiedy rozpoczęły się testy nowych urządzeń.

- Po budowie musieliśmy oczyścić każdy z układów technologicznych, sprawdziliśmy wszystkie połączenia i zabezpieczenia - wylicza kierownik Przemysław Dworakowski z EDF.

Elektrociepłownia będzie w stanie wyprodukować 330 megawatów ciepła, z którego skorzystają mieszkańcy Torunia, oraz 100 megawatów energii elektrycznej. Prąd wzbogaci system energetyczny regionu. Elektrociepłownia powinna zacząć normalnie działać za kilka miesięcy. Wtedy również przestaną pracować urządzenia starej ciepłowni węglowej. Decyzje na temat jej przyszłości jeszcze nie zapadły.

Przeczytaj również: UMK w poszukiwaniu ciemnej materii

Nowa elektrociepłownia będzie zasilana gazem z gazociągu, posiada jednak również urządzenia wprawiane w ruch dzięki paliwu olejowemu. Nad nową częścią zakładu góruje konstrukcja akumulatora ciepła. Wielki „termos” jest w stanie pomieścić 12 tysięcy ton gorącej wody. Jest jednym z trzech takich urządzeń znajdujących się w tej chwili w Polsce.

Jak nowa inwestycja wpłynie na wysokość rachunków za ogrzewanie? Pracownicy EDF zapewniają, że na dłuższą metę, na pewno korzystnie. Firma podpisała również z władzami miasta porozumienie dotyczące m.in. górnej granicy ewentualnych podwyżek cen za energię cieplną. Zgodnie z tym dokumentem, mogą być one mocno ograniczone.

Zobacz także: