Energa Manekin gra "mecz o wszystko"

W czwartek, 18 lutego, przed torunianami najważniejsze spotkanie tej rundy z Dartomem Bogorią w Grodzisku Mazowieckim. Gospodarze tego meczu to piąta ekipa w rozgrywkach, z 29 punktami na koncie. W dotychczasowych potyczkach pokonali oni Odrę 3:2 i 3:1, AZS Politechnikę 3:0, Palmiarnię 3:1, Zooleszcz 3:2 i 3:1, Energę Manekina 3:1, Morliny 3:2, 3S Polonię 3:1, Strzelca 3:1. Ulegli natomiast Dekorglassowi 1:3, Kolpingowi 0:3, Olimpii Unii 1:3, AZS Politechnice 2:3 i Palmiarni 2:3.

Pięć punktów straty

Podopieczni Grzegorza Adamiaka tracą do nich pięć punktów i plasują się na szóstej pozycji w tabeli. Przed Dartomem i Energą Manekinem na czwartej pozycji znajduje się 3S Polonia Bytom, która podobnie jak Bogoria ma 29 pkt.
Poza wspomnianą potyczką toruńskich tenisistów czekają jeszcze mecze z Olimpią-Unią Grudziądz (dom, termin do ustalenia), Odrą Metraco Miękinia (12 marca wyjazd), Politechniką Rzeszów (dom 19 kwietnia), Palmiarnią Zielona Góra (wyjazd 26 kwietnia), Zooleszczem Gwiazdą Bydgoszcz (dom 2 maja), Strzelcem Frysztak (wyjazd 7 maja). Należy przypomnieć, że w minionym sezonie torunianie pokonali we własnej hali zespół Dartomu Bogorii 3:1, co uznano wówczas za dużą sensację. Wtedy jeszcze drużyna z Grodziska Mazowieckiego stała przed wielką szansą na wywalczenie tytułu drużynowego Mistrza Polski.

Trzeba "wyrwać" punkty

- Będzie to dla nas bardzo ważny, bardzo trudny i można powiedzieć mecz ostatniej szansy – powiedział Grzegorz Adamiak, trener Energi Manekina. – Jeżeli chcemy zaprezentować się w play off, to musimy wyrwać w Grodzisku jakieś punkty. Jednak kiedy nie sprostamy rywalom, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że mimo jeszcze sześciu meczów do rozegrania szansa na czołową czwórkę przepadnie. Gospodarze najbliższego spotkania zagrają w lekko zmienionym składzie. Rewelacyjnie spisującego się w pierwszej rundzie Youngsika Junga, zawodnika z pierwszej „20” rankingu światowego, zastąpi bardziej doświadczony i utytułowany Sang Eun Oh. Nie jest to jednak zawodnik już najmłodszy i mam nadzieję, że nie wywalczy kompletu punktów. A to może okazać się naszym kluczem do sukcesu. W sumie do zdobycia mamy jeszcze 21 punktów, co przy takim dorobku powinno nam dać przepustkę do play off. Nie ulega natomiast wątpliwości, że wszyscy nasi zawodnicy muszą wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, aby wygrać ten mecz. Podkreślić należy, że grodziszczanie także mają świadomość tego, że ewentualna porażka w tym spotkaniu może pozbawić ich szansy na walkę w pierwszej czwórce.