Toruń nie dostanie pieniędzy na budowę mostu. Minister infrastruktury Cezary Grabarczyk dał do zrozumienia, że dla rządu priorytetem są inwestycje drogowe związane z Euro 2012.
<!** Image 2 align=right alt="Image 93716" sub="Uroczystość miła, ale miny niewyraźne. Można się cieszyć z rozpoczęcia budowy kolejnego odcinka autostrady A1, niestety, początek stawiania toruńskiego mostu znów został przesunięty na bliżej nieokreśloną przyszłość. Na zdjęciu: minister infrastruktury Cezary Grabarczyk i marszałek województwa Piotr Całbecki / Fot. Paweł Wiśniewski">Minister poinformował o tym przy okazji wczorajszej uroczystości wbicia pierwszej łopaty na budowie odcinka autostrady A1 między Grudziądzem a Toruniem.
Inwestycję w tzw. systemie koncesyjnym zrealizuje firma Gdańsk Transport Company. Tym samym zwolnił się prawie miliard złotych na jej realizację z unijnego programu Infrastruktura i Środowisko, który zarezerwował rząd. Te pieniądze mógłby skierować na budowę toruńskiego mostu na wysokości ulicy Wschodniej, jak tego chce prezydent Michał Zaleski.
- Priorytetem są inwestycje związane z mistrzostwami Europy w piłce nożnej w 2012 roku - rozwiał jednak nadzieje torunian minister Grabarczyk. - Organizujemy je razem z Ukrainą i muszą powstać nowoczesne drogi do granicy z tym państwem. Dlatego zwolnione pieniądze w pierwszej kolejności zostaną przekazane na budowę dróg S12 lub S17. Muszę też od razu ostudzić nadzieje. Ceny tak poszły w górę, że w przetargach wychodzą bardzo wysokie koszty inwestycji.
Te słowa zrobiły duże wrażenie na prezydencie Zaleskim. Wcześniej, jedno z symbolicznych wbić łopaty dedykował budowie toruńskiego mostu.
<!** reklama>- Takie są priorytety obecnego rządu - stwierdził prezydent. - Widać nie jest zainteresowany pomocą dla Torunia. Pozostaje zabiegać o pieniądze przy okazji każdej weryfikacji listy inwestycji z programu Infrastruktura i Środowisko. Może jeszcze jakieś wypadną i zwolnią się pieniądze.
Jednak minister Grabarczyk dał do zrozumienia, że to mało prawdopodobne. Zalecił zaś starania o pieniądze z budżetu państwa, ale najszybciej w roku 2010.
- Tu jednak potrzebna jest duża pomoc parlamentarzystów - dodał prezydent. A parlamentarzyści PO, czyli koledzy partyjni ministra Grabarczyka są zdziwieni jego zapowiedziami. Poza Antonim Mężydło.
Most to niejedyny punkt zapalny między Ministerstwem Infrastruktury a władzami Torunia. Inny to połączenie dwujezdniowej Szosy Lubickiej z dwujezdniową trasą A1 tylko jednojezdniową drogą.
- Rozbudowa połączenia to zadanie władz Torunia - stwierdził minister Grabarczyk.
- Miasto wybuduje fragment połączenia w swoich granicach, resztę powinno zbudować państwo - odpowiedział prezydent Zaleski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?