Fakty i mity o pieniądzach z Unii [PO OKRĄGŁYM STOLE]

[break]
Marszałek województwa Piotr Całbecki i przewodniczący sejmiku Ryszard Bober na zorganizowanej wczoraj konferencji prasowej podsumowali włocławskie obrady i po raz kolejny odnieśli się do zarzutów o niesprawiedliwe dzielenie środków unijnych w regionie. Płyną one głównie ze strony bydgoskich samorządowców oraz polityków i zdaniem marszałka wynikają z niezrozumienia lub celowego przemilczania faktu, że samorząd województwa odpowiada za podział tylko kawałka unijnego tortu, a duża jego część rozdzielana jest centralnie, na poziomie rządu.

Kto się stara, ten dostaje

- Po te pieniądze po prostu niektórzy nie sięgnęli, więc winy należy szukać gdzie indziej - podkreśla marszałek.

- Prezydent Torunia, który wywalczył, wręcz wydarł te pół miliarda na most, jest krytykowany, że jest krezusem, że zawyża statystyki, że uzyskał te pieniądze dzięki marszałkowi, jakbyśmy je wyjęli spod stołu i przekazali na most. To jest naprawdę poniżej wszelkiej krytyki - stwierdził Piotr Całbecki. Jego zdaniem także parlamentarzyści powinni aktywniej starać się o pozyskanie dla regionu jak największych kwot.

PRZECZYTAJ:Okrągły stół, czyli grzyb w delegaturze

Marszałek i przewodniczący sejmiku województwa chcą też powołania Forum Samorządowego. - Każdy samorząd miałby jednego albo dwóch delegatów, na przykład prezydenta i przewodniczącego rady. My nie będziemy się tłumaczyć przed posłami, my będziemy żądać od posłów zaangażowania się w Warszawie na rzecz realizacji celów samorządów różnych szczebli - zapowiada Piotr Całbecki.

Jak liczyć z głową

Władze województwa postulują też o uporządkowanie metodologii podliczania podziału funduszy unijnych. Jak już pisaliśmy, Toruniowi, będącemu siedzibą Urzędu Marszałkowskiego i wielu instytucji samorządowych, przypisywane są unijne pieniądze, z których faktycznie korzystają też inne samorządy w regionie. Sejmik skierował do ministra rozwoju wniosek o wprowadzenie zmian w centralnym systemie teleinformatycznym w zakresie gromadzenia danych dotyczących realizacji programów operacyjnych, współfinansowanych ze środków UE. Obecny budzi wiele kontrowersji i nie oddaje poziomu rzeczywistego dofinansowania, jakie trafia do danej gminy czy powiatu. Jednym z przykładów jest projekt „Budowa zakładu termicznego przekształcania odpadów komunalnych dla Bydgosko-Toruńskiego Obszaru Metropolitalnego”, w którym zastosowanie dotychczasowego algorytmu doprowadziło do przypisania gminom nienależnych im środków, pomniejszając udział kwoty dofinansowania dla faktycznego, głównego realizatora projektu, jakim jest miasto Bydgoszcz.

Urząd Marszałkowski zapowiada też uruchomienie na stronie internetowej specjalnej mapy, na której będzie można sprawdzić, ile środków w danej chwili można przypisać określonemu terytorium.

Będą kolejne spotkania

Marszałek przewiduje kolejne spotkania, ale w innej formule. Wiele powiatów boryka się z poważnymi problemami, z bezrobociem na czele i warto, aby zarząd i radni województwa przyjrzeli się im bliżej. Plusem okrągłego stołu, zdaniem marszałka Piotra Całbeckiego, był już sam fakt, że wzięło w nim udział bardzo wiele osób, wyrażających w ten sposób zainteresowanie przyszłością regionu.

Głosy o możliwości odłączenia się od województwa, takie jak stanowisko grupy młodych radnych SLD z Włocławka, którzy chcą swoją petycję skierować do obecnych władz PiS, były odosobnione. Według marszałka, przyczyną wielu niepotrzebnych nieporozumień jest wtrącanie się polityki do samorządu.