Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fałata wkrótce do odbioru

Joanna Pociżnicka
Kończy się cierpliwość mieszkańców. 700-metrowy odcinek drogi pomiędzy Reja a Sienkiewicza nadal czeka na ukończenie, a wykonawca powtarza, że lada dzień drogowy koszmar się skończy.

Kończy się cierpliwość mieszkańców. 700-metrowy odcinek drogi pomiędzy Reja a Sienkiewicza nadal czeka na ukończenie, a wykonawca powtarza, że lada dzień drogowy koszmar się skończy.

<!** Image 2 align=none alt="Image 169682" sub="Remont ulicy Fałata ciągnie się niczym brazylijska telenowela. Mieszkańcy chcą już z niej normalnie korzystać / Fot. Grzegorz Olkowski">Wszystko zaczęło się dokładnie rok temu. Wtedy, na ulicy Fałata w Toruniu pojawili się drogowcy.

- Krzywe chodniki, jedna studzienka ściekowa wyżej, druga niżej - wylicza pan Marian Ignasiak, mieszkaniec ulicy. - Ile w ciągu tych 12 miesięcy było problemów, to ciężko policzyć. Ile było naszych interwencji, związanych z fuszerkami? Nie zliczę.

Trwają uzgodnienia

<!** reklama>Remont miał się skończyć w listopadzie ubiegłego roku. Pojawiły się jednak schody. Robotnicy przy okazji napraw na ulicy Fałata zniszczyli sąsiednie ulice, m.in. Wyspiańskiego i Kasprowicza. Teraz trzeba je więc naprawić. Kiedy? Wykonawca, Przedsiębiorstwo Robót Drogowych, przekonuje, że w ciągu najbliższych dni.

- Aktualnie trwają uzgodnienia między naszą firmą a Miejskim Zarządem Dróg w Toruniu - informuje Roman Rubach, zastępca prezesa do spraw technicznych w firmie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych SA w Toruniu. - Czekamy na decyzję, jeżeli MZD nie będzie miał żadnych zastrzeżeń, to w ciągu najbliższych dni ulica Fałata będzie już przejezdna.

<!** Image 3 align=none alt="Image 169682" sub="Remont ulicy Fałata ciągnie się niczym brazylijska telenowela. Mieszkańcy chcą już z niej normalnie korzystać / Fot. Grzegorz Olkowski">Co z sąsiednimi uliczkami? Te będą musiały jeszcze poczekać.

- Jak tylko oddamy ulicę Fałata, zajmiemy się naprawą tych mniejszych uliczek. Staramy się, żeby mieszkańcy odczuli ten dyskomfort jak najmniej.

Mieszkańcy mają swoje zdanie

Na to jest już chyba za późno. Firma tłumaczy, że za opóźnienia odpowiada firma, która zajmowała się pracami kanalizacyjnymi oraz wodociągami. Mieszkańcy osiedla mają jednak na ten temat inne zdanie.

- Można było zobaczyć, jak „pracują” robotnicy i budowlańcy - opowiada pan Henryk. - Mieli czas na wszystko, tylko nie na obowiązki, co każdy z nas tu mieszkających mógł zobaczyć na własne oczy.

Czy wykopy i wieczny bałagan wreszcie się skończą? Do tematu jeszcze wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska