Pewna brodniczanka przejęła się losem rzekomo swojego wnuczka, który miał wylądować w policyjnej celi. Na wyjście z tarapatów potrzebował naprawdę dużo pieniędzy.
- Mężczyzna zadzwonił do starszej kobiety. Powiedział, że jest właśnie w komendzie i potrzebuje pieniądze na załatwienie formalności - relacjonuje asp. Krzysztof Miłek, p.o. oficera prasowego policji w Brodnicy. - Przedstawił się jako wnuczek, a po pieniądze miał wysłać znajomego. Kobieta przekazała dwanaście tysięcy złotych.
Oczywiście, okazało się, że to zwykłe oszustwo. Kolejne naciągnięcie metodą "na wnuczka".
- Z naszych informacji wynika, że w ostatnich dniach do podobnych oszustw doszło w kilku ościennych powiatach - wskazuje asp. Krzysztof Miłek.
<!** reklama>Takie przypadki zazwyczaj wyglądają podobnie. Oszuści podają się za krewnego i prowadzą rozmowę w takich sposób, żeby druga strona uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny. Rozmówca twierdzi, że jest chory i zachrypnięty, dlatego dziadkowie nie są w stanie rozpoznać "wnuczka" po głosie.
Telefon kończy się prośbą o pieniądze, bo wydarzył się wypadek, porwanie albo wyjątkowa okazja np. kupna samochodu.
Starsze osoby mają wpłacić pieniądze na konto albo przygotować gotówkę w domu. Oczywiście, osobiście nie może się pojawić, więc przysyła przyjaciela czy kolegę. Naiwna ofiara w dobrej wierze oddaje oszczędności.
- Nie dałabym się nabrać, bo znam moje wnuki i wiem, że gdyby naprawdę czegoś potrzebowali, to przyszliby osobiście - komentuje pani Jadwiga z Brodnicy.
Policja apeluje, żeby nie wpuszczać do domu nieznajomych osób i nie przekazywać im pieniędzy. W przypadku informacji o rzekomej tragedii w rodzinie należy oddzwonić do krewnych i to sprawdzić.
- W razie wątpliwości, podejrzanych telefonów najlepiej natychmiast informować policję - radzi asp. Krzysztof Miłek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?