Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Faworytem jest Tusk, ale wyścig trwa [WIDEO]

Włodzimierz Knap
Liderzy państw Unii wyrazili już poparcie dla Donalda Tuska
Liderzy państw Unii wyrazili już poparcie dla Donalda Tuska Fot. Mathieu CUGNOT/European Union
Polityka. Przywódcy państw unijnych dziś mają wybrać przewodniczącego Rady Europejskiej na 2,5-letnią kadencję. Wybór ten budzi zdecydowanie największe emocje w Polsce, bo też na razie w ostrą walkę o ten fotel zaangażowani są nasi rodacy: Tusk i Saryusz-Wolski.

Jacka Saryusz-Wolskiego zgłosił polski rząd. Donald Tusk, dotychczasowy szef RE, zostanie pewnie zaproponowany przez premiera Malty, bo ten kraj przewodniczy teraz w UE. Jedyny poprzednik Tuska na funkcji szefa RE Belg Herman Van Rompuy najpierw został zgłoszony przez Szwecję, a na drugą kadencję przez Danię.

Marek Grela, były ambasador Polski przy UE, zwraca uwagę, że RE posiedzenie zacząć ma od wyboru przewodniczącego. - To nie przypadek - przekonuje Grela. - Jeśli byłyby problemy z wyborem na tę funkcję, punktu w tej kwestii nie umieszczono by na pierwszym miejscu.

Liderzy państw Unii albo wprost wyrazili już poparcie dla Tuska, albo nie przedstawiali obiekcji wobec niego. Formalne „tak” dla Tuska powiedzieli przywódcy: Niemiec, Francji, Hiszpanii, Włoch, Czech, Słowacji, Holandii, Łotwy, Estonii i Danii.

WIDEO: Premier Szydło napisała list ws. Tuska i Saryusza-Wolskiego

Źródło: AIP

W sobotę jednak władze Polski ogłosiły, że Saryusz-Wolski jest ich kandydatem na posadę szefa RE i przystąpiły do ofensywy dyplomatycznej. W jej ramach list do przywódców UE przesłała premier Beata Szydło. Zarzuciła w nim Tuskowi, jako szefowi RE, wtrącanie się do spraw polskich. Saryusz-Wolskiego chwaliła za bezstronność i kompetencje. Dla obecnego szefa RE niebezpieczna może być zawarta w liście do przywódców przestroga, że ich kraje mogą znaleźć się w podobnej sytuacji co dziś rząd RP, czyli kiedyś dokonany może zostać wybór wbrew ich aktualnym władzom.

Do wczorajszego wieczoru poza Polską nikt nie zaoferował wsparcia dla Saryusz-Wolskiego. Można więc spodziewać się wyniku 27 do 1 na rzecz Tuska. Ale nie można wykluczyć innych rozwiązań, np. że Węgry czy Wielka Brytania poprą kandydata władz RP. Ale i taki scenariusz jest mało realny, bo Viktor Orban i jego partia należą w PE do Europejskiej Partii Ludowej, tej samej, której członkiem jest PO. Ponadto Orban ma dług do spłacenia wobec Tuska, bowiem ten robił wszystko, by premier Węgier nie był marginalizowany w Brukseli, gdy wprowadzał swoje reformy. Premier Theresa May chwaliła zaś Tuska jako szefa RE.

Ale nawet wtedy, gdyby Budapeszt i Londyn poszły na rękę PiS-owi, to Tusk może zostać i tak bez problemu wybrany. Dlaczego? Wybór szefa RE nie wymaga jednomyślności. Konieczne jest jednoczesne spełnienie dwóch warunków. Kandydat musi uzyskać poparcie co najmniej 55 proc. państw (przy 28 krajach minimum 16), a w nich powinno mieszkać przynajmniej 65 proc. ludności Unii (ok. 335 mln, bo UE ma ok. 509 mln ludzi).

- Niedawne spotkanie w Wersalu przywódców Niemiec, Francji, Włoch i Hiszpanii sprawę wyboru Tuska przesądziło - uważa dr Adam Balcer, europeista. - Do Wersalu powinna zostać zaproszona Polska, a skoro nie została, to widać, że przywódcy tych krajów UE chcieli, bo nie ma sensu owijać sprawy w bawełnę, ukarać rząd polski.

W tych czterech państwach mieszka w sumie ok. 260 mln osób, czyli 51 proc. mieszkańców UE. Nie mniej istotne jest, że mniejsze państwa głosują z reguły w tego rodzaju sprawach jak wielkie, bo na sprzeciwie nic nie zyskują, a coś mogą stracić.

Dlaczego Jacek Saryusz-Wolski przystał na to, by zostać kandydatem rządu PiS na szefa RE? Ma bowiem za sobą m.in. członkostwo w PZPR i przynależność do PO, a do tej partii wprowadzał go Andrzej Olechowski. - Jacek Saryusz-Wolski czuł się zmarginalizowany w Platformie, a ma poczucie, że jest politykiem kompetentnym - mówi Bogusław Sonik, wieloletni europoseł, dziś poseł PO. - Od dłuższego już czasu dystansował się od działań europosłów PO w PE.

W interesie Polski jest dziś, gdyUnii grozi pójście drogą kilku prędkości, by na czele RE, gdzie o kluczowych sprawach decydują przywódcy, stał Polak.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Faworytem jest Tusk, ale wyścig trwa [WIDEO] - Dziennik Polski

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska