Chodzi o propozycje, którą otrzymał Kacper Gomólski, przed drugim barażowym spotkaniem z Get Wellem Toruń o awans do ekstraligi. Karol K. oraz Mariusz W., dwaj sponsorzy toruńskiego klubu, zaproponowali „Gingerowi” 100 tysięcy złotych. Były już zawodnik gdańskiego Wybrzeża miał w zamian za to słabo pojechać w spotkaniu rewanżowym. Zawodnik łapówki nie przyjął, a o wszystkim poinformował zarząd Wybrzeża. Podczas przedmeczowego śniadania Gomólski wraz z prezesem Tadeuszem Zdunkiem o próbie przekupstwa poinformowali resztę zawodników. Jak się okazało, tylko Kacper Gomólski otrzymał taką propozycję od torunian. Gdańszczanie w pierwszym spotkaniu z Get Wellem w Toruniu przegrali 43:47 w rewanżu na własnym torze, także nie dali rady ekstraligowcom i ulegli 40:50. Ostatecznie to Get Well Toruń obronił prawo do jazdy w PGE Ekstralidze.
O sytuacji Tadeusz Zdunek poinformował podczas pomeczowej konferencji prasowej. Sprawą zajął się Sąd Rejonowy w Gnieźnie. - W środę jednemu z zawodników Wybrzeża przedstawiono propozycja gratyfikacji finansowej oraz kontraktu na sezon 2018 w zamian za słabą postawę podczas meczu barażowego. Zawodnik propozycję odrzucił oraz natychmiast poinformował o zaistniałej sytuacji zarząd GKŻ Wybrzeże. Dzień później propozycja została ponowiona, a zawodnikowi zaproponowano wyższą gratyfikację niż w środę. Oferta ponownie została odrzucona - napisał w oświadczeniu po meczu gdański klub.
Od spotkania z Get Wellem minęło już ponad dziesięć miesięcy. Oskarżeni przyznali się do winy i dobrowolnie poddali się karze. Gnieźnieński sąd zadecydował, o tym, że Karol K. zostanie ukarany dziesięcioma miesiącami pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz grzywną w wysokości 60 tysięcy złotych. Mariusz W. ukarany został natomiast karą w wysokości dziesięciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i grzywną w wysokości 100 tysięcy złotych.
- Powinien liczyć się tylko i wyłącznie sport, a wynik meczu musi rozstrzygać się tylko i wyłącznie na torze. Pozostaje pytanie, czyją inicjatywą była próba przekupienia naszego zawodnika, gdyż mam tu wątpliwości. Jeszcze nie podjęliśmy decyzji, czy będziemy wnosić do sądu o zadośćuczynienie za straty finansowe i moralne - powiedział prezes Tadeusz Zdunek.
Przełom w Arce Gdynia, mecze Lechii Gdańsk dobrze się ogląda
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?