Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finał dla Martyny z Torunia

Artur Olewiński
Artur Olewiński
Śliczna torunianka, Miss Kujaw i Pomorza powalczy o koronę Miss Polski z 23 innymi pięknościami

<!** Image 3 align=none alt="Image 215109" sub="18-letnia torunianka Martyna Grzębska (na zdjęciu z prawej) odebrała już koronę Miss Kujaw i Pomorza - teraz czas na walkę o tytuł Miss Polski
[Fot.: Adam Zakrzewski]">

Droga do finału była długa - najpierw konkurs Miss Polski Kujaw i Pomorza, następnie ćwierćfinał i wreszcie półfinał ogólnopolskiej rywalizacji. 18-latka z Torunia pewnie przeszła przez wszystkie etapy.

Odbierając koronę miss naszego regionu mówiła, że zależało jej tylko na dobrej zabawie i nowych doświadczeniach. Wtedy jednak jeszcze się nie spodziewała, że cała ta konkursowa frajda potrwa dla niej znacznie dłużej.

Konkurs półfinałowy Miss Polski odbył się w sobotę w Kozienicach pod Warszawą. Stawką był awans do ścisłego finału, za to przeszkodą - kilkadziesiąt pięknych dziewcząt i... wymagające przygotowania.<!** reklama>

Wysiłek i wilczy apetyt

- Miałyśmy kilkudniowe zgrupowanie, podczas którego było naprawdę dużo pracy - mówi Martyna Grzębska. - Wstawałyśmy codziennie o godzinie 7, a próby kończyły się o 23. To były głównie ćwiczenia dość skomplikowanej choreografii. Oprócz tego ćwiczyłyśmy także chodzenie. Z tego wszystkiego najtrudniejszy do zniesienia był sam wysiłek. Przerwy miałyśmy tylko po to, żeby coś zjeść i wbrew pozorom nie były to same warzywa. Jadłam jeszcze więcej niż w domu! Nie ma się co dziwić, skoro ćwiczenia sprawiały, że czasami nie miałyśmy sił, by wstać. Każda z nas wiedziała jednak, że to wszystko opłaci się podczas gali.

Nasza miss zapewnia, że nerwy towarzyszyły jej tylko w przeddzień finałów. Potem zwyczajnie nie było już ani czasu, ani miejsca na negatywne emocje. Jedynym problemem okazały się tylko natrętne oczy kamer śledzące każdy ruch, uśmiech i gest. Transmisję konkursu relacjonowała na żywo z kozienickiego amfiteatru ogólnopolska stacja TV4. Galę poprowadził popularny prezenter telewizyjny Krzysztof Ibisz.

- Na początek zaprezentowałyśmy się z strojach folkowych, a następnie kąpielowych i codziennych - relacjonuje pani Martyna. - Tutaj zaczynały się już schody - jury decydowało na tym etapie, które z dziewczyn zakwalifikują się do drugiej części półfinału. Udało się przejść tylko mnie i Kasi Olszewskiej. Wystąpiłyśmy razem w sukniach ślubnych i wieczorowych.

Fajna przygoda

Z naszego województwa do Kozienic pojechały również: torunianka Natalia Gałek oraz pochodząca z Grudziądza Katarzyna Olszewska i miss nastolatek Natalia Ciborska z Rypina. Z tej grupy powiodło się częściowo tylko grudziądzance, która przeszła do drugiego etapu półfinału. Martynie Grzębskiej udało się awansować do ścisłego finału, wraz z 23 innymi miss.

- Czekając na ogłoszenie wyników, nie wiązałam żadnych nadziei na awans, ale kiedy usłyszałam swoje nazwisko, bardzo się ucieszyłam - mówi pani Martyna. - Myślę jednak przede wszystkim, że to fajna przygoda i cieszę się z nowych przyjaźni. Podczas zgrupowania mieszkałam w pokoju z dziewczynami z naszego regionu i cały czas mamy ze sobą kontakt, planujemy nawet wspólny wakacyjny wyjazd. A finał dopiero w grudniu, jeszcze o nim nie myślę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska