Finał w zasięgu ręki

Siatkarki Budowlanych Budleksu Toruń rozegrają dziś trzecie spotkanie półfinału grupy trzeciej drugiej ligi. W Ostrołęce zmierzą się z tamtejszym Nike i jeśli wygrają zakończą tę rywalizację.

<!** Image 2 align=none alt="Image 187208" sub="Torunianki (z lewej J. Sobczak z prawej A. Goździewicz) już dziś mogą zakończyć rywalizację z Nike / FOT.: Adam Zakrzewski">Ewentualna porażka sprawi, iż w niedzielę obie drużyny zmierzą się raz jeszcze.

- Na wszelki wypadek zamówiliśmy więc nocleg w Ostrołęce. Nie chcemy zapeszać i czuć się zbyt pewnie - tłumaczy Mariusz Soja, pierwszy trener Budowlanych.

Trzy różne diagnozy

Niepewność toruńskiego sztabu szkoleniowego wynika m.in. z problemów zdrowotnych podstawowej libero - Małgorzaty Kolanowskiej, która w potyczce z Nike na pewno nie wystąpi. Co więcej, istnieje niestety zagrożenie dłuższego rozbratu 21-letniej siatkarki z treningami.

<!** reklama>- Usłyszeliśmy aż trzy różne diagnozy urazu Gośki, lecz każda z nich jest pesymistyczna - dodaje Mariusz Soja. - Poszczególne rozpoznania mówią o przyroście błony maziowej w kolanie, urazie rzepki lub zaniku mięśnia.

Bez względu na problemy zdrowotne podstawowej libero Budowlani Budlex będą faworytami sobotniej potyczki w Ostrołęce. W obecnym sezonie, czy to z Małgorzatą Kolanowską w wyjściowym składzie, czy bez niej, wygrali przecież wszystkie spotkania (w sumie dwadzieścia z rzędu). W rywalizacji półfinałowej z Nike prowadzą natomiast 2:0 i potrzebują już tylko jednego zwycięstwa, aby zapewnić sobie udział w finale rozgrywek grupy trzeciej drugiej ligi.

Rywalki już nie wierzą?

- Zdaję sobie sprawę z tego, że drużyna z Ostrołęki wie już o naszych kłopotach i dodatkowo zmobilizuje się do potyczki z nami - mówi szkoleniowiec Budowlanych. - Dobrze jednak, że mamy w składzie dwie libero (Adriannę Stężewską - przyp. red.), która będzie mogła zastąpić Gośkę. Poza tym w ostatnim spotkaniu w Toruniu widać było, że nasze rywalki nie bardzo wierzą w możliwość ogrania nas.

Przypomnijmy, iż półfinałowa rywalizacja prowadzona jest do momentu, w którym jedna z drużyn wygra trzy mecze. Dzisiejsze spotkanie rozpocznie się o godz. 16.