First minute - coś dla świetnie przewidujących

First minute to oferta biur podróży, w której wyjazd wakacyjny rezerwuje się z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.

Niektóre, jak „Triada”, sprzedaż wakacyjnych wycieczek rozpoczęły już we wrześniu zeszłego roku. Tam, do końca 2010 roku na podobny zakup zdecydowało się około 200 osób. Inne biura tego rodzaju ofertę mają od niedawna. Dla przykładu „Almatur” wprowadził ją tydzień temu.

Zasada, która rządzi tą promocją, jest bardzo prosta: im wcześniej zarezerwujemy wyjazd, tym więcej zaoszczędzimy. Żeby wybrać się na wymarzoną wycieczkę, wcześniej jednak musimy wpłacić zaliczkę. Robiąc to już teraz, w niektórych biurach można dostać nawet 40-procentowy upust cenowy. Do tego najczęściej dochodzą profity w postaci gwarancji niezmienności ceny biletów, a zdarza się nawet bezpłatna możliwość zmiany terminu i kierunku wyjazdu. Pozostałą część kosztów należy pokryć zazwyczaj na miesiąc przed podróżą.

<!** reklama>Niektóre biura podróży w promocji pakiet bezpieczeństwa dają gratis, w innych trzeba za niego zapłacić. Pakiet ten gwarantuje zmniejszenie kosztów, kiedy z uzasadnionych powodów rezygnujemy z wyjazdu. Warto uważnie prześledzić ofertę różnych biur podróży, zdarza się bowiem, że niektóre zagwarantują nam zwrot całości zaliczki, jeśli z wycieczki zrezygnujemy na długo przed wyjazdem.

Jeśli pakiet bezpieczeństwa nie wchodzi w skład oferty, która nas interesuje, podczas rezygnacji możemy stracić nawet 90 proc. wpłaconej zaliczki. Może więc warto go dokupić? Trzeba się wtedy liczyć z kosztami rzędu od około 25 zł do 100 zł, w zależności od kwoty, jaką zapłacimy za wyjazd. Tak będzie w przypadku zakupu w jednym z biur podróży, ale do wyboru mamy także indywidualne ubezpieczenie. To można wykupić w jednym z biur ubezpieczeniowych. Zazwyczaj jednak zrobić to można nie później niż pięć dni roboczych po rezerwacji biletów w biurze podróży. - Można je dokupić jako dodatek do ubezpieczenia od kosztów leczenia. Nie ma jednak możliwości jego samodzielnego zakupu - mówi Agnieszka Dziedzic z Towarzystwie Ubezpieczeń i Reasekuracji Warta SA.

Przeliczmy. Jeśli zdecydujemy się na wycieczkę o wartości 3 tys. zł, łącznie z najniższą składką za koszty leczenia, zapłacimy 63 zł. W przypadku rezygnacji z wycieczki, zakład ubezpieczeń zwróci średnio od 20-80 proc. wpłaconej zaliczki w zależności od tego kiedy taka rezygnacja nastąpi. Będzie tak jednak tylko, jeśli ubezpieczony nie wyjedzie z powodu nieszczęśliwego wypadku, zachorowania lub innych zdarzeń losowych, uniemożliwiających udanie się na wakacje.

O czym warto jeszcze pamiętać? Warto zainteresować się, skąd będzie odbywał się wylot czy wyjazd. Nie wszystkie biura podróży mają bowiem w swojej ofercie wyloty z lotnisk położonych najbliżej naszego miasta. First minute wydaje się być idealną ofertą dla zorganizowanych, którzy zawsze wcielają w życie swoje plany.