Fiskus ściągnie zaległy abonament

<!** Image 3 align=none alt="Image 209549" >

Zalegasz z opłatą za abonament RTV? Dostaniesz zawiadomienie z wysokością długu. Jeśli nie zapłacisz, poborca zabierze zwrot podatku PIT, zajmie konto bankowe, emeryturę, a nawet nieruchomości!

Poczta Polska wspólnie z urzędami skarbowymi zabiera się za telewizyjnych dłużników. Procedura jest prosta - najpierw poczta wysyła upomnienie. Gdy to nie działa, do pracy zabiera się skarbówka. I robi to niezwykle skutecznie. <!** reklama>

Skarbówka za komornika

Przekonał się o tym pan Kazimierz z Górska. Emeryt musi zapłacić ponad tysiąc złotych zaległości!

- Otrzymałem wezwanie do zapłaty i szczerze mówiąc nie mam pojęcia, co teraz robić. Zapłacić? Ale z czego? Ja takich pieniędzy nie mam - mówi mężczyzna.

Pan Kazimierz nie jest odosobniony. Od zeszłego roku do urzędów skarbowych wpływają tzw. tytuły wykonawcze w sprawie zaległego abonamentu radiowo-telewizyjnego.

- Od 1 stycznia 2012 roku wpłynęło 14 tytułów wykonawczych w sprawie abonamentu RTV na łączną kwotę około 900 złotych. Wyegzekwowano wszystkie tytuły na kwotę około 1500 złotych łącznie wraz z odsetkami - wyjaśnia Edyta Masternak, rzeczniczka Drugiego Urzędu Skarbowego w Toruniu.

Oglądałeś? To teraz płać!

Poczta Polska coraz chętniej korzysta z pomocy skarbówek, ponieważ te mają więcej prawnych możliwości ściągania długu, np. przez komornika sądowego.

- Jeśli nie można się skontaktować z dłużnikiem, na którego poczta wystawiła tytuł wykonawczy, możemy ściągnąć należność z jego rachunku bankowego, emerytury czy renty - mówi jeden z urzędników.

W niektórych przypadkach (jeżeli kwota zadłużenia jest odpowiednio wysoka) fiskus może nawet zająć nieruchomości.

- Urząd skarbowy jest najbardziej skutecznym windykatorem długu. Ściągalność sięga niemal 100 procent - dodaje urzędnik.

W bazie jest wszystko

A pomaga w tym internetowa baza abonentów, na którą trafiają osoby, które kiedykolwiek zarejestrowały swój odbiornik radiowy lub telewizyjny.

Na razie lista jest aktualizowana, dlatego też, mimo że w Toruniu z opłatami abonamentowymi RTV zalega kilkadziesiąt procent abonentów, do zapłaty wezwano zaledwie kilkanaście osób.

Już wkrótce ma się to zmienić, bo i zaległości są spore - osoby, które mają zarejestrowany odbiornik RTV, a nie płaciły przez ostatnie pięć lat, muszą liczyć się z wydatkiem blisko 1,5 tys. złotych!