Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Franek z Torunia ma wadę serca i niesprawną rączkę. Czeka na Waszą pomoc

Sara Watrak
Sara Watrak
Franek Dziemiecki
Franek Dziemiecki Magda Dziemiecka
16-miesięczny Franek Dziemecki z Torunia urodził się z wadą serca oraz zdeformowaną lewą rączką. Jedynym ratunkiem są operacje. Ich koszt wynosi 600 tys. złotych.

Jak opisują rodzice chłopca, pierwsze chwile jego życia wyglądały strasznie. - Kiedy położna przyszła z Franiem do sali i zapytała, czy wiedziałam o wadzie rączki, pomyślałam: „O czym ona mówi?” - wspomina mama Franka. Okazało się, że ręka niemowlaka była przekręcona o 90 stopni i wyglądała tak, jakby dłoń była zrośnięta z łokciem. Tę wadę określa się jako rękę hakowatą promieniową.
To nie był jednak koniec zmartwień. Jak piszą rodzice Franka na portalu siepomaga.pl: „jeszcze gorsze informacje otrzymaliśmy po rutynowym badaniu Frania. Saturacja była niepokojąca i po dokładniejszych wynikach okazało się, że serce naszego synka ma wadę.”

Od 1 marca nocna i świąteczna opieka dla dzieci działa w Szpitalu Dziecięcym na Skarpie. Wcześniej z dzieckiem można było przyjść do punktu w szpitalu zakaźnym przy ul. Krasińskiego- Opieka świąteczna i nocna dla dzieci została przeniesiona z kilku powodów. Pierwszy to koronawirus. Jeśli zakażeń w Polsce będzie więcej to lepiej by opieka medyczna dla dzieci była w innym budynku niż w szpitalu zakaźnym. Ale decyzję o zmianach podjęliśmy też z powodów organizacyjnych. Lekarzowi, który pracuje w szpitalu łatwiej jest pojawić się na dyżurze - mówi dr Janusz Mielcarek, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu.CZYTAJ DALEJ >>>>>Czytaj także: MZK zawiesiło sprzedaż biletów w autobusach i tramwajachZobacz także: Kujawsko-Pomorskie: zamknięte szkoły, kwarantanna rodziny. Jechał z chorym na koronawirusa

Zmiany w nocnej i świątecznej opiece dla dzieci w Toruniu. D...

Krótko po porodzie prof. Moll ze szpitala w Łodzi przeprowadził operację serca Frania. - Synek ma założony banding. Pomaga mu to funkcjonować jak normalne dzieci. Dzięki temu troszkę mniej się męczy i może więcej chodzić. Dzieciaczki chore na serce przeważnie szybko sinieją. Dzięki tej pierwszej operacji Franek czuje się lepiej. Czeka nas niestety jeszcze jedna operacja, naprawiająca cały narząd. Prawdopodobnie odbędzie się ona w maju, w Łodzi, a przeprowadzi ją dr Moll - mówi mama Franka, Magda Dziemecka.

Polecamy

Chore serce to nie jedyny problem, z jakim musi zmagać się 16-miesięczny Franek. Przed nim także dwa zabiegi rączki. Nie są one jednak refundowane. Rodzice sami muszą zebrać pieniądze na operacje. To ogromna kwota - 600 tys. złotych.

- Zabiegi mają się odbyć w Warszawie, w Szpitalu Medicover. Za ich przeprowadzenie będzie odpowiedzialny dr Paley z Florydy - mówi mama chłopca. - Te dwie operacje muszą być przeprowadzone dość szybko. Niestety, nie będzie to koniec naszych wizyt w szpitalu. Gdy Franek będzie starszy, czeka go jeszcze jeden zabieg, wydłużenie rączki.

Rodzice Franka zdecydowali się uruchomić zbiórkę na portalu siepomaga.pl. Do tej pory udało się zebrać nieco ponad 10 tys. złotych. Do wyznaczonej kwoty sporo brakuje. Tylko operacje mogą pozwolić Frankowi stać się w pełni sprawnym i zdrowym chłopcem. Liczy się każda najmniejsza wpłata. - Są dzieci, które potrzebują większej kwoty, ale dla nas te 600 tys. to astronomiczna suma, dlatego robimy, co możemy, by zebrać pieniążki niezbędne do przeprowadzenia operacji.

Link do zbiórki:

TUTAJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska