Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Frankowicze w Toruniu wygrali z bankiem sprawę o milion złotych! Wyrok sądu: "Kurs waluty dowolny, pozbawiony kontroli, narzucony klientom"

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Archiwum Polska Press
Przybywa korzystnych dla frankowiczów wyroków sądów. W Toruniu małżonkowie wygrali z bankiem sprawę o blisko 1 mln zł. Sąd Okręgowy unieważnił całą umowę kredytową. Powód główny: klauzule niedozwolone. "Dowolny, pozbawiony jakiejkolwiek kontroli kurs przeliczania waluty".

Przybywa korzystnych dla frankowiczów wyroków sądów. W Toruniu małżonkowie wygrali z bankiem sprawę o blisko 1 mln zł. Sąd Okręgowy unieważnił całą umowę kredytową. Powód główny: klauzule niedozwolone. "Dowolny, pozbawiony jakiejkolwiek kontroli kurs przeliczania waluty".

Wyrok sądu korzystny dla frankowiczów

Sąd Okręgowy w Toruniu małżonkom L. przyznał teraz w sporze z bankiem całkowitą rację. Uznał, że umowa kredytowa zawierała tzw. klauzule abuzywne (niedozwolone) i całkowicie ją unieważnił. Małżonkowie odetchnęli z ulga połowicznie, bo wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Kredyt na dom zaciągnęli na 509 tys. zł. Bank domagał się od nich w sądzie zapłaty ponad 800 tys. zł wraz z odsetkami, co łącznie stanowiło ok. 1 mln zł.

Wideo. Zakup mieszkania coraz droższy

Piszemy, że sąd "teraz" przyznał rację małżonkom, bo wcześniej - w roku 2017 - stanął po stronie banku i wydał nakaz zapłaty. Od tego czasu w Polsce zmieniła się jednak linia orzecznicza, zdecydowanie na korzyść frankowiczów. Obecnie, gdy małżonkowie odwołali się od wspomnianego nakazu, racja została przyznana już im. Sędzia Adam Westphal oddalił pozew banku o zapłatę, a umowę uznał za nieważną.

Toruńskie małżeństwo kredyt hipoteczny zaciągnęło na 30 lat, na kwotę 509 tys. 372 tys. zł, we frankach szwajcarskich. Był to rok 2007. Pożyczkę przeznaczali na zakup działki i domu w Toruniu oraz dokończenie budowy. Reklamujący im frankowy kredyt doradca zapewniał, że jeśli wysokość raty będzie się wahać w związku ze zmianą kursu, to tylko na nieznacznie. Kurs CHF według niego mógł się zmieniać najwyżej o 10-20 groszy. Wszyscy wiedzą tymczasem, że stało się zupełnie inaczej. Raty takich kredytów kosmicznie rosły. Państwo L. nie dawali rady ich spłacać. Nie pomagały ich próby dogadania się z bankiem, wezwania do ugody. W 2016 roku bank umowę im wypowiedział i zaczął żądać pieniędzy.

Warto przeczytać

Sprawa skończyła się przed obliczem Temidy, w I Wydziale Cywilnym Sądu Okręgowego w Toruniu.

- Postanowienia umowy, zgodnie z którymi kwota kredytu miała zostać wypłacona przez bank w złotych wg kursu kupna danej waluty, a spłacana przez kredytobiorców w złotych jako równowartość kwoty podanej w walucie przeliczonej wg kursu sprzedaży danej waluty mają charakter klauzuli abuzywnej. Powód (bank-przyp.red.) nie wykazał, żeby zawarte tam rozwiązania były indywidualnie negocjowane z klientem. Po drugie, umowa zupełnie nie określa, w jaki sposób bank ustala te kursy, jakie dane mają na niego wpływ, jaki jest mechanizm obliczeń. Kursy walut miały być zgodne z tabelą kursów walut dla produktów hipotecznych w powodowym banku. Czynił to więc w sposób zupełnie dowolny i pozbawiony jakiejkolwiek kontroli. Kurs był narzucony klientom, którzy nie mieli w tym zakresie żadnego wyboru. Musieli go zaakceptować. Takie rozwiązania są sprzeczne z interesem klienta i dobrymi obyczajami polegającymi na przejrzystości relacji między stronami umowy i wzajemnej lojalności - podkreślił sędzia w uzasadnieniu wyroku.

Frankowicze w Toruniu wygrali z bankiem sprawę o milion złotych! Wyrok sądu:
Archiwum Polska Press

Sędzia Adam Westphal zaznaczyl też, że w opisywanej sytuacji klient zawierając umowę kredytową nie wiedział, jaką kwotę będzie musiał zwrócić bankowi. "Bank w sposób dowolny mógł kształtować swój zysk poprzez ustalanie kursu waluty w sposób korzystny dla siebie. Bank nie odwołał się do żadnego miernika obiektywnego i powszechnie uznawanego, np. kursu walut podawanego przez Narodowy Bank Polski" - czytamy w uzasadnieniu wyroku.

W ocenie sądu, Interes kredytobiorców naruszało też niczym nieuzasadnione stosowanie odmiennych kursów przy obliczaniu wysokości zobowiązania banku z tytułu udzielenia kredytu (kurs kupna) oraz rat jego spłaty (kurs sprzedaży). Ten drugi był niekorzystny dla klientów.

Warto przeczytać

Unieważniając umowę kredytową sąd oparł się m.in. na kluczowym orzeczeniu Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) z 3 października 2018 roku, czyli tym dotyczącym głośnej sprawy państwa Dziubaków. ("Jeżeli utrzymanie w mocy nieuczciwego warunku nie jest możliwe, to umowa nie może nadal obowiązywać w rozumieniu art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 i musi zostać unieważniona").

Wyrok wraz z uzasadnieniem został opublikowany 14 września na Portalu Orzeczeń Sądu Okręgowego w Toruniu. Jest nieprawomocny. Sąd nie tylko oddalił żądania banku, ale obciążył go kosztami procesowymi.

WARTO WIEDZIEĆ

  • Po wyroku TSUE sady w Polsce zalały tysiące pozwów od frankowiczów. Zdecydowanie częściej wygrywają teraz z bankami niż przegrywają. Dochodzi systematycznie do unieważniania umów.
  • Jak podają Rzeczpospolita i money.pl, po okresie pandemicznego zamrożenia sądów, w czerwcu, lipcu i sierpniu znów w sprawach frankowych powyżej 90 proc. rozstrzygnięć było na korzyść frankowiczów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska