Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Funkcjonariusz od razu został zwolniony ze służby. Nie było wątpliwości, że popełnił przestępstwo

(wap)
Dariusz Bloch
Do trzech lat pozbawienia wolności grozi 27-letniemu policjantowi z Torunia. Oskarżono go o prowadzenie auta po pijanemu i - udane zresztą - nakłanianie kolegi do składania fałszywych zeznań.

Pod koniec grudnia ubiegłego roku na ulicy Żwirki i Wigury w Toruniu polonez zderzył się z karetką pogotowia. Od razu było wiadomo, że to kierowca osobowego auta był winny. Skręcając w lewo nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu karetce i doszło do kolizji. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Zanim na miejscu pojawili się mundurowi, z poloneza wysiadł mężczyzna, który pokazał kierowcy karetki pogotowia policyjną legitymację służbową. Tym mężczyzną był 27-letni policjant Bartosz P.

- Miał ponad 2,6 promila - mówi Ewa Janczur, szefowa toruńskiej Prokuratury Rejonowej Centrum-Zachód.

Od początku postępowania Bartosz P. był jedynym podejrzanym o prowadzenia poloneza po pijanemu i spowodowanie kolizji. Zarzuty zostały mu postawione następnego dnia po zdarzeniu na ulicy Żwirki i Wigury. - W tym samym czasie został od razu zwolniony ze służby, ponieważ nie było żadnych wątpliwości, że popełnił przestępstwo - mówi Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.

Mimo to 27-latek próbował uniknąć odpowiedzialności. Jeszcze w dniu spowodowania kolizji skontaktował się z Robertem P. Udało mu się namówić kolegę, aby ten winę wziął na siebie. Robert P. starał się przekonać prowadzących śledztwo, że to on prowadził wtedy poloneza, że uciekł z miejsca kolizji, bo nie miał uprawnień do prowadzenia aut i obawiał się konsekwencji.

To samo powiedział podczas przesłuchania na potrzeby wewnętrznego postępowania policyjnego w tej sprawie. Ale przed zakończeniem śledztwa ostatecznie wycofał się ze wszystkiego. Czeka go odpowiedzialność karna za składanie fałszywych zeznań.

- Bartosz P. nie przyznał się do prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, a w pozostałym zakresie odmówił składania wyjaśnień - dodaje prokurator Ewa Janczur.(wap)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska