Gałęzie spadają na głowę

W okolicach KRUS-u strach przechodzić, bo na chodnik i ulicę spadają gałęzie. Miasto czeka na zielone światło na wycinkę.

<!** Image 2 align=none alt="Image 217113" sub="Pan Zbigniew interweniował już w sprawie uschniętego drzewa w Urzędzie Miejskim [Fot. Paweł Kędzia]">Do naszej redakcji przyszedł pan Zbigniew, który zwrócił uwagę na uschnięte drzewo.

- Kilka dni temu przejeżdżałem ulicą 700-lecia i tuż przed maską spadł duży konar. Zdążyłem zahamować w ostatniej chwili - relacjonuje. - Po silniejszym wietrze na chodnik spadają gałęzie. Niektóre nadal wiszą nad chodnikiem. Drzewo powoduje niebezpieczeństwo dla kierowców i przechodniów. Byłem w tej sprawie w Urzędzie Miejskim, ale nie widać, żeby coś się działo.

W pobliskim KRUS-ie potwierdzają, że znają problem. I też interweniowali w magistracie o wycinkę uschniętego drzewa.

- To nie jest nasz teren, tylko miasta - mówi Dorota Bibik, kierownik placówki terenowej w Brodnicy. - Zgłaszałam problem, bo przy budynku jest parking i boję się, że gałęzie spadną na jakiś samochód, czy jeszcze gorzej - komuś na głowę. Widać, że drzewo obumarło i wiszą już tylko suche gałęzie. W czasie czerwcowych wichur spadały na chodnik i ulicę. Sama wtedy w strachu byłam. Na szczęście, nikomu się nic nie stało.

<!** reklama>Sąsiedztwo KRUS-u jest codziennie sprzątane. Kobiety nie nadążają z usuwaniem mniejszych i większych gałęzi.

- Nie daj Boże, spadnie to komuś na głowę, jak będzie przechodzić. Tragedia murowana - przyznaje kobieta, która włączyła się w naszą rozmowę z panem Zbigniewem.

Chociaż na ulicy tego nie widać, to urzędnicy zajęli się sprawą. Wniosek o wycięcie chorego drzewa został wrzucony w machinę urzędniczą. - Po sygnałach w tej sprawie, 24 czerwca wyszedł wniosek do starostwa, ponieważ drzewo znajduje się w pasie ruchu drogowego - informuje Zdzisława Marciniak z ratusza. - Starostwo musi skonsultować wycinkę z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska. Czekamy na decyzję ze starostwa. Lada moment powinniśmy otrzymać zgodę.

W KRUS-ie zwracają uwagę, że sąsiednie drzewo również zaczyna usychać.