Gapowiczów jest coraz mniej

Kontrolująca bilety w autobusach i tramwajach firma Wena okazała się skuteczna. Jest również tania, więc wygrała kolejny przetarg zorganizowany przez ratusz.

- Umowa z firmą Arsen wygasła z końcem ub.r. - informuje Teresa Kleczewska, kierownik referatu transportu. - Dwa przetargi nie wyłoniły firmy, która zajęłaby się kontrolą i windykacją. Postanowiliśmy więc zmienić zasady i wynająć firmę tylko do kontroli. Przetarg na trzy miesiące wygrała firma Wena. W ubiegłym tygodniu rozstrzygnęliśmy przetarg na kontrolę biletów w okresie od kwietnia br. do końca czerwca 2009 r. Spośród dwóch firm, które do niego przystąpiły, ponownie wygrała Wena.

Firma otrzyma prawie 150 tys. zł. W zamian 6 kontrolerów będzie wykonywało 2000 kontroli miesięcznie. Pracownicy Weny nie pochodzą z Grudziądza. Kiedy rozpoczynali pracę w styczniu, były to zupełnie nowe twarze dla pasażerów MZK. Okazali się skuteczni.

<!** reklama>- Z miesiąca na miesiąc kontrolerzy wystawiają coraz mniej mandatów - stwierdza Marek Tkaczyński, właściciel Weny. - Wzrasta liczba osób jeżdżących z biletami. Również osoby, które zostały złapane przez kontrolerów za jazdę bez biletu, podczas kolejnych kontroli posiadają już skasowany bilet - dodaje.

W styczniu złapano ponad 200 gapowiczów. W lutym i w marcu było już ich mniej. Z usług nowych kontrolerów są zadowoleni urzędnicy grudziądzkiego ratusza, którzy mają stały kontakt z Weną. - Odnotowaliśmy wzrost sprzedaży biletów, co bardzo nas cieszy, gdyż właśnie na tym zależy nam najbardziej - przyznaje kierownik referatu transportu.

Skuteczna okazuje się windykacja opłat za jazdę „na gapę”, prowadzona od 3 miesięcy przez Urząd Miejski, chociaż zdarzają się tacy pasażerowie, na których urzędowa pieczątka nie robi żadnego wrażenia.

- W kwietniu będziemy przygotowywać pierwsze pozwy do sądu o uiszczenie opłaty - dodaje Teresa Kleczewska.