Przez osiem lat działalności pizzeria "Kolorowy Piec" potrafiła sobie zaskarbić uznanie i sympatię klientów. Lokal przy ul. Łaziennej w Toruniu cieszył się naprawdę dużą popularnością i miał wiernych fanów, według których to tutaj właśnie serwowano "najlepszą pizzę w mieście". Niestety, ta pizzeria właśnie ogłosiła koniec swojej działalności.
Pizzeria "Kolorowy Piec" żegna gości. Jaką podaje przyczynę?
Pizzeria swoją decyzję ogłosiła oficjalnie w mediach społecznościowych. "zamykamy kolorowy Piec" - tak zaczyna się ten post, będący jednocześnie pożegnaniem z wiernymi klientami.
"Kochani Goście, z wielkim smutkiem informujemy, iż z końcem sierpnia zamykamy się. Piszemy tego posta, aby pożegnać się z Wami i podziękować Wam za 8 wspólnych lat. Chcielibyśmy podziękować każdej osobie, która odwiedzała nasze progi przez te wszystkie lata. Wasza obecność i wsparcie były nieocenione dla naszej załogi. Dziękujemy za wszystkie wspólne chwile, za czas który u nas spędziliście oraz za wszystkie ciepłe słowa" - piszą właściciele lokalu. Jednocześnie dziękując też swoim pracownikom za ich ciężką pracę i zaangażowanie.
"Była to wspaniała przygoda, ale czas na następną. Nasza decyzja o zamknięciu została spowodowana nowymi planami biznesowymi, które musimy dokończyć i zrealizować w najbliższym czasie" - wyjaśniają nieco tajemniczo restauratorzy.
Kto chciałby jeszcze spróbować pizzy z "Kolorowego Pieca" ma taką szansę do końca miesiąca. -Wpadajcie na ostatnią pizzę do 31 sierpnia! - kończą prowadzący pizzerię.
"Karczma Spichrz" z nową ofertą - to kolacje i śniadania na Wiśle!
Gdy jedni drzwi zamykają - inni je otwierają. Tak jest w przypadku niedawno otwartych na starówce lokali: bistra "Take Eat Easy" przy ul. Podmurnej, tajskiej restauracji "Tuay Thai" przy ul. Franciszkańskiej, "Kapki Wina" przy ul. Szewskiej czy lokalu "Gryz" z zapiekankami przy ul. Ducha Świętego.
Już okrzepłe na rynki restauracje i kawiarnie dwoją się i troją, by przyciągnąć latem klientów - to w końcu czas, w którym obroty są największe. Nowych propozycji i oryginalnych pomysłów nie brakuje. Przykładem "Karczma Spichrz" z ul. Mostowej, która zaczęła właśnie proponować... biesiadowanie na Wiśle! Kolacje czy śniadania proponuje na łodzi, podczas rejsów z Toruńskimi Flisakami.
Menu jest godne, obsługa i okoliczności przyrody - wyśmienite. Taką atrakcję trzeba jednak wcześniej zamówić w lokalu. A o tym, jak wspaniale może wyglądać (i smakować) śniadanie podczas rejsu przekonali się znani toruńscy blogerzy kulinarni, czyli duet znany pod nazwą "Toruński Żarłok". Oczywiście, zdając z takiej przyjemności relację.
Coraz smaczniej na Jarze! Nowa "Maestria" idzie na rekord
Coraz atrakcyjniejsze kulinarnie staje odległe od starówki osiedle, czyli Jar. Przypomnijmy, że działają już tutaj z powodzeniem nie tylko piekarnie, cukiernie i kawiarnie, ale i pizzeria.
Ciesząca się naprawdę wielką popularnością "Maestria Sztuka Pizzy" działała przez lata przy ul. Targowej. Ekspansję zaplanowała i wykonała na Jarze właśnie. Pizzeria swój drugi lokal w mieście - przy ulicy Grasera - otworzyła na tym osiedlu 21 czerwca. Już na początku lipca serdecznie dziękowała klientom - nie zawiedli także w tej lokalizacji. Ba, być może właśnie na Jarze była najbardziej wyczekiwana. Jak donoszą bowiem mieszkańcy tej okolicy, lokal bywa tutaj wręcz oblegany. W menu ma nie tylko sprawdzone przy ul. Targowej pozycje, ale i kilka nowości.
"Czy otworzycie też lokal na lewobrzeżu?" - to pytanie nieustannie powtarza się w komentarzach. "Maestra" na razie tajemniczo odpowiada: "Zobaczymy".
Najsłodsze muzeum w Warszawie czyli projekt, który działa na zmysły
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?