MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Mężczyzna zniknął pod falami, 200 metrów od brzegu. Prąd znosił go w głąb Zatoki Gdańskiej. Ofiarna akcja ratunkowa

Tomasz Chudzyński
Tragedia rozegrała się we wtorek, 6 lipca późnym popołudniem na wysokości zejścia na plażę nr 59 w Gdańsku. Mężczyznę, który pływał 200 metrów od brzegu, prąd zaczął wciągać w głąb Zatoki Gdańskiej. By go uratować, utworzono m.in. łańcuch życia. Mężczyzny poszukiwały dron i jednostki pływające.
Tragedia rozegrała się we wtorek, 6 lipca późnym popołudniem na wysokości zejścia na plażę nr 59 w Gdańsku. Mężczyznę, który pływał 200 metrów od brzegu, prąd zaczął wciągać w głąb Zatoki Gdańskiej. By go uratować, utworzono m.in. łańcuch życia. Mężczyzny poszukiwały dron i jednostki pływające. Sopockie WOPR/Canva
Tragedia rozegrała się we wtorek, 6.07.2021 r. późnym popołudniem na wysokości zejścia na plażę nr 59 w Gdańsku. Mężczyznę, który pływał 200 metrów od brzegu, prąd zaczął wciągać w głąb Zatoki Gdańskiej. By go uratować, utworzono m.in. łańcuch życia.

Akcja ratunkowa w Gdańsku. Prąd znosił mężczyznę w głąb Zatoki Gdańskiej

– O godzinie 18:33 do Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego wpłynęło zgłoszenie o mężczyźnie który na wysokości wejścia 59 w Gdańsku, około 200m od brzegu, zaczął wzywać pomocy machając rękami i którego prądy zaczęły znosić w głąb Zatoki Gdańskiej – czytamy w relacji Sopockiego WOPR z wtorkowej akcji.

Niedługo po wpłynięciu zgłoszenia, tonący mężczyzna zniknął pod falami.

– Już po pierwszym zgłoszeniu do akcji wysłana została jednostka R8, następnie po informacji, że osoba zniknęła zgłaszającym z oczu, na miejsce dodatkowo został wysłany nasz quad Q4, skuter wodny R5, oraz ogłoszony został alarm wśród ratowników pracujących na kąpielisku oraz wysłane zostało powiadomienie BlueAlert do członków naszej grupy interwencyjnej, po czym na miejsce dodatkowo udał się samochód z 4 ratownikami i operatorem drona – informuje sopockie WOPR.

– Po dotarciu na miejsce koordynator na brzegu stworzył tzw. żywy łańcuch do przeszukiwania płytszej wody, jednostka R5 została oddelegowana do zabezpieczenia łańcucha, a jednostka R8 rozpoczęła przeszukiwania wyznaczonego sektora o szerokości ok 1km w obie strony od miejsca zdarzenia. Jednocześnie z powietrza sektor przeszukiwał operator drona.

Tragedia rozegrała się we wtorek, 6 lipca późnym popołudniem na wysokości zejścia na plażę nr 59 w Gdańsku. Mężczyznę, który pływał 200 metrów od brzegu,
Tragedia rozegrała się we wtorek, 6 lipca późnym popołudniem na wysokości zejścia na plażę nr 59 w Gdańsku. Mężczyznę, który pływał 200 metrów od brzegu, prąd zaczął wciągać w głąb Zatoki Gdańskiej. By go uratować, utworzono m.in. łańcuch życia. Mężczyzny poszukiwały dron i jednostki pływające.Sopockie WOPR

W kolejnych fazach akcji do poszukiwań włączyły się Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa, Straż Graniczna oraz Policja Wodna.

– Jednostki podzieliły się na dwie grupy poszukiwawcze – gdzie nasze jednostki wraz z Policją Wodną dostały zadanie przeszukania pasa o szerokości ok. 200 m od brzegu – relacjonuje WOPR.

Mimo ofiarnej akcji, zaangażowania ratowników, mężczyzny nie udało się odnaleźć. Około godz. 22:00 w zapadającym zmroku poszukiwania zostały zawieszone. W środę, 8 lipca od godziny 4:35 SAR, jednostki [/b]WOPR[/b] wznowiły akcję. O godzinie 7:35 zapadła decyzja o zakończeniu działań.

W poszukiwaniach udział brały:

  • Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa,
  • Straż Graniczna,
  • Policja Wodna.
  • Sopockie WOPR – R8, R5, Q4, S1 plus ratownicy z kąpieliska – łącznie 12 ratowników.

Zwłoki w Jeziorze Charzykowskim 24.05.2021 r. To mieszkaniec...

Masz informacje? Redakcja Dziennika Bałtyckiego czeka na #SYGNAŁ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Hezbollah w chaosie

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska