Generalne porządki na toruńskich chodnikach dopiero na wiosnę

Do redakcji "Nowości" w tej sprawie zgłosił się jeden z Czytelników, który wprost mówi o brudzie na toruńskich arteriach.
[break]

- Po niektórych odcinkach w mieście nie da się w ogóle chodzić. Rozumiem, że zima jeszcze trzyma, ale służby porządkowe mogłyby chociaż z grubsza oczyścić z pośniegowego błota najważniejsze ciągi piesze. Wszystko się wnosi do mieszkania - żali się pan Michał. - Mieszkam na osiedlu Na Skarpie i tam nie jest za ciekawie, zwłaszcza w okolicach Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego. Warto, aby też gospodarze budynków trochę bardziej się sprężyli i oczyścili osiedlowe uliczki.

Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania za ostateczne porządki ma się wziąć za kilka tygodni, gdy zimowa aura ustąpi na dobre. W ubiegłym roku „Akcja Zima” zakończyła się dopiero w połowie kwietnia.

- Oczyszczanie jezdni zleca nam nasz partner - Miejski Zarząd Dróg, a my co roku przygotowujemy plan pozimowego oczyszczania miasta. Sprzątanie rozpoczynamy po zimie, a zatem wtedy, gdy pogoda jest ustabilizowana i zima nie wróci. Jak tylko zima ustąpi, poinformujemy mieszkańców o harmonogramie oczyszczania miasta - wyjaśnia Magdalena Krzyżanowska z MPO w Toruniu. - W tym roku zmieniliśmy technologię uszarstniania jezdni - nie stosujemy piasku na głównych ulicach Torunia. Dlatego piasek, który tam zalega, to naturalne zabrudzenia ulic, w tym piasek nawiany z chodników.

Jeśli chodzi o sprzątanie piasku, to z generalnymi porządkami Spółdzielnia Mieszkaniowa „Na Skarpie” czeka, podobnie jak MPO - do całkowitego ustąpienia zimy. Mowa tu o kompleksowym usunięciu piachu z chodników na całym osiedlu.

- Jednak na bieżąco sprzątamy odsłonięty piasek sprzed klatek schodowych i w okolicach najbliższych dojść do klatek – informuje Michał Jasiński, rzecznik prasowy SM „Na Skarpie”. - Obowiązek ten spoczywa na gospodarzach i ma na celu oczyszczenie tych powierzchni z piasku, aby nie był nanoszony przez mieszkańców do klatek schodowych. Zdarza się jednak, że przy obecnej pogodzie, na skutek podtopień a później nocnych mrozów, powstają nowe zlodowacenia, które posypujemy na nowo piaskiem. Tak więc reasumując, z jednej strony sprzątamy przed klatkami i w ich okolicach, ale również posypujemy nowym piachem w zależności od pojawiających się potrzeb.