Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Get Well gotowy do jazdy

Piotr Bednarczyk, JP
Martin Vaculik jest zadowolony z nowej nawierzchni na Motoarenie
Martin Vaculik jest zadowolony z nowej nawierzchni na Motoarenie Sławomir Kowalski
Dwa mecze w niespełna 30 godzin rozegrają żużlowcy Get Wellu Toruń. Najpierw w sobotę wybierają się do Rybnika, by w niedzielę gościć Falubaz.

- Dwa mecze w weekend to żaden problem, zdarzały się już takie sytuacje - twierdzi menedżer Get Wellu Jacek Gajewski. - Dla większości zawodników to nic nowego i strasznego. Konsultowałem z nimi to rozwiązanie i wszyscy byli za. Na początku sezonu warto narzucić sobie taki rytm startowy. Będzie czas, żeby odpocząć po, mam nadzieję, wygranym meczu w Rybniku. Czasami w trudniejszych sytuacjach teamy muszą sobie radzić. Terminarz nie jest jeszcze napięty, a przy okazji chcemy zapewnić Rybnikowi godną inaugurację, bo sobota jest korzystniejsza dla kibiców. Nasza drużyna wygląda naprawdę dobrze, forma wszystkich zawodników nastraja optymistycznie. Zrobiliśmy naprawdę wiele, żeby to był udany sezon, zwłaszcza żużlowcy są świetnie przygotowani. Teraz potrzebujemy zwycięstw. Nie chcemy wyłącznie cieszyć się swoim towarzystwem, ale chcemy przede wszystkim wygrywać. Mamy konkretne cele przed sobą i z dużym optymizmem podchodzę do tego sezonu.

Nawet cztery z rzędu

Podobnego zdania jest Martin Vaculik.

- Jesteśmy przygotowani nawet do czterech meczów pod rząd - zapewnia. - Mnie takie rozwiązanie nawet bardziej pasuje niż długa przerwa. Tor w Rybniku oglądałem na nagraniach wideo, ale też rozmawiałem z zawodnikami, którzy jeździli tam w sparingach. Jadę tam z dobrymi myślami i wiem, czego mogę się spodziewać. Dam z siebie 100 procent. W Toruniu zaś tor trochę się zmienił, będzie bardziej przyczepnie. Osobiście bardzo lubię ścigać się w takich warunkach. Nawierzchnia będzie inna, bo musiała się zmienić. Przez te lata wszyscy Motoarenę dobrze poznali i potrafili rozszyfrować. Teraz nie będzie to już takie łatwe i tor powinien być naszym dużym atutem.

Rywale osłabieni

Obaj nasi rywale pojadą osłabieni - ROW bez Kacpra Woryny, Falubaz bez Jarosława Hampela. Ten drugi rywal będzie z pewnością trudniejszy. Trener Marek Cieślak już zapowiedział, że wstawi Hampela do składu za Kenniego Larsena i będzie stosował przepis o zastępstwie zawodnika.

- Na pewno to jeden z naszych najtrudniejszych rywali, który dobrze czuje się w Toruniu - dodaje Jacek Gajewski. - Wokół tej rywalizacji czasami jest zbyt wiele negatywnych emocji, co widać w mediach czy na trybunach. Na pewno to wymagający przeciwnik na początku sezonu. Przyjedzie bez Hampela, ale to drużyna, która potrafi się mobilizować w trudnych momentach. Nie można zapomnieć o doświadczeniu Marka Cieślaka, który jest dodatkowym atutem dla każdej drużyny. Ten mecz na pewno sam się nie wygra.

Mecz w Rybniku - o godz. 17, w Toruniu o 19.30 (transmisje w nSport+).

Pozostałe mecze

Pozostałe spotkania:sobota:Tarnów - Leszno (19.30), niedziela:Gorzów - Grudziądz (17) i Wrocław - Rybnik (17).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska