Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Get Well pokonał w dwumeczu Falubaz i pojedzie o złoto!

Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk Jacek Smarz
Gdy po trzech wyścigach rewanżowego meczu półfinałowego toruńscy żużlowcy przegrywali 4:14 i stracili już całą zaliczkę, wywalczoną na Motoarenie, można było być jak najgorszej myśli.

Obawiałem się, że resztę spotkania obejrzę ze zwieszoną głową, patrząc, jak nas leją miejscowi.

Ale torunianie dokonali nie lada sztuki. Podnieśli się z kolan i zaczęli odrabiać straty. Wykorzystali do maksimum możliwości taktyczne i po 14. biegu mogliśmy już się cieszyć z awansu do finału. Pierwszego od walkoweru 2013 r.

Zobacz także:Jak Get Well Toruń awansował do finału [galeria]

Okazało się, że nie jest konieczna superdyspozycja któregoś z liderów. Korzystny wynik wywalczyło pięciu wyrównanych zawodników. A języczkiem u wagi okazał się Adrian Miedziński. Ten, którego hejterzy w ostatnich tygodniach absolutnie nie oszczędzali. Ciekawe, gdzie oni byli w niedzielny wieczór?

Podsumowując mecz Greg Hancock przyznał, że na początku torunianie byli w szoku. „Jechaliśmy pociągiem nie w tę stronę, musieliśmy z niego wyskoczyć” - obrazowo opisał. Na szczęście wyskoczyli w odpowiednim czasie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska