Get Well Toruń - Fogo Unia Leszno 42:48 (ZDJĘCIA Z TRYBUN, RELACJA)

Get Well Toruń - Fogo Unia Leszno 42:48 (ZDJĘCIA Z TRYBUN, RELACJA)

Mistrz Polski, Fogo Unia Leszno, pewnie wygrał w Toruniu w drugiej kolejce PGE Ekstraligi z Get Wellem Toruń 48:42. To drugie zwycięstwo leszczynian i druga porażka torunian.

Torunianie mają fatalny początek rozgrywek, bo w padli w dwóch pierwszych kolejkach na dwie - teoretycznie - najlepsze drużyny w PGE Ekstralidze. Po porażce w Zielonej Górze 37:53 tym razem przyszła porażka u siebie. Co gorsze - w trzeciej kolejce nasi wyjeżdżają do Wrocłąwia, na mecz z silną Spartą. A w obecnej sytuacji większości zawodników zespołu trudno liczyć na sukces.
W niedzielę bowiem znowu tylko dwóch zawodników Jason Doyle i Niels Kristian Iversen - potrafiło nawiązać skuteczną walkę z rywalami. Bardzo przeciętnie wypadł Chris Holder, fatalnie jego brat Jack oraz młodzież. Trudno ocenić zaś Norberta Kościucha, który na torze pojawił się tylko raz. Goście objęli prowadzenie po podwójnej wygranej juniorów w drugim wyścigu, a potem kontrolowali już sytuację do końca zawodów. Porażka Get Wellu była zasłużona.
Podczas meczu doszło w parkingu do spięcia między kapitanem drużyny, Chrisem Holderem, a Igorem Kopeć-Sobczyńskim. Nawiasem mówiąc atmosfera w parkingu była zgoła inna w obu ekipach.
- Wiemy, co trzeba poprawić - stwierdził trener młodzieży Get Wellu Karol Ząbik. - Będziemy pracować na treningach, bo wierzę, że tym razem rozpędzimy się szybciej niż w poprzednim roku, gdy udało się to dopiero w końcówce sezonu. Kwestia mentalna też jest bardzo ważna, więc nad tym również będziemy pracować.
- Trzech zawodników zdobywało punkty, ale reszta się męczyła - dodał Jason Doyle. - Ciężko wygrywać z taką drużyną, jak Unia Leszno, bo ona ma dwóch bardzo dobrych juniorów. My takich juniorów nie mamy i jest przez to trudniej. Przed następnym meczem musimy mieć czyste głowy i będzie ok.
- Mam zupełnie nowy team i nie wszystko jeszcze się układa - mówił Janusz Kołodziej:- Po godzinach spędzonych w warsztacie udało się jednak „coś”znaleźć. Obawiałem się trochę tego toru. Był twardy, ale wygrywałem na nim starty. Jason Doyle też był szybki, więc nie mam kompletu punktów, ale i tak jestem zadowolony.
Get Well Toruń - Fogo Unia Leszno 42:48
Get Well: Jason Doyle - 15 (3,3,d,3,3,3), Norbert Kościuch - 0 (0,-,-,-), Chris Holder - 11+1 (2,2,2,2,1*,2), Filip Nizgorski - 0 (-,-,-,-,-), Niels Kristian Iversen - 12+1 (3,2,1,3,2*,1), Maksymilian Bogdanowicz - 1 (1,0,-), Igor Kopeć-Sobczyński - 2 (0,0,0,2), Jack Holder - 1+1 (0,1*,0,0,0)
Fogo Unia Leszno: Emil Sajfutdinow - 10 (2,3,2,3,0), Jaimon Lidsey - 1+1 (-,-,1*,-), Brady Kurtz - 4 (1,1,1,0,1), Janusz Kołodziej - 13 (3,3,3,2,2), Piotr Pawlicki - 9+1 (2,2,1,1*,3), Dominik Kubera - 2+1 (2*,0,0,0), Bartosz Smektała - 9+2 (1*,3,1*,3,1), Szymon Szlauderbach - nie startował
Wyścigi po kolei:
1. Doyle, Sajfutdinow, Smektała, Kościuch 3:3 (3:3)
2. Smektała, Kubera, Bogdanowicz, Kopeć-Sobczyński 1:5 (4:8)
3. Kołodziej, C. Holder, Kurtz, J. Holder 2:4 (6:12)
4. Iversen, Pawlicki, Smektała, Kopeć-Sobczyński 3:3 (9:15)
5. Sajfutdinow, Holder, Holder, Kubera 3:3 (12:18)
6. Kołodziej, Iversen, Kurtz, Bogdanowicz 2:4 (14:22)
7. Doyle, Pawlicki, Iversen, Kubera 4:2 (18:24)
8. Iversen, Sajfutdinow, Lidsey, Kopeć-Sobczyński 3:3 (21:27)
9. Kołodziej, Holder, Kurtz, Doyle (d3) 2:4 (23:31)
10. Smektała, Holder, Pawlicki, Holder 2:4 (25:35)
11. Doyle, Iversen, Smektała, Kurtz 5:1 (30:36)
12. Sajfutdinow, Kopeć-Sobczyński, Holder, Kubera 3:3 (33:39)
13. Doyle, Kołodziej, Pawlicki, Holder 3:3 (36:42)
14. Pawlicki, Holder, Kurtz, Holder 2:4 (38:46)
15. Doyle, Kołodziej, Iversen, Sajfutdinow 4:2 (42:48)