Na 99 procent Słowak wybrał ofertę Stali Gorzów. Na 100 procent nie będzie zaś reprezentował Get Wellu. Menedżer torunian Jacek Gajewski nie chce jeszcze potwierdzić tego faktu, ale...
- Coś jest na rzeczy - twierdzi. - Czekam, żeby Martin publicznie się wypowiedział, co planuje, wtedy będziemy wiedzieli, na czym stoimy.
Po południu Vaculik poinformował na Facebooku, że odchodzi.
- Zgodnie z moją deklaracją, że poinformuję Klub KS Get Well Toruń do środy o mojej decyzji, chcę poinformować wszystkich, że w sezonie 2017 nie będę reprezentować barw toruńskiego Klubu. Jednocześnie pragnę podziękować za ten rok władzom Klubu, trenerom, chłopakom z drużyny oraz przede wszystkim kibicom! - napisał Słowak.
Podobno Vaculik obraził się na krytykę ze strony właściciela klubu Przemysława Termińskiego, który swego czasu miał pretensje do Słowaka, że dużo kosztuje, a jeździ przeciętnie. Jedno jest pewne - Vaculik otrzymał również na najbliższy sezon propozycję znakomitego kontraktu, ale - jak widać - jej nie przyjął.
Kto mógłby zastąpić Vaculika w składzie Get Wellu?
- To dla nas nowa sytuacja - dodaje Jacek Gajewski. - Wybór nie jest porywający, mało zostało zawodników na rynku. Jeśli mielibyśmy pozyskać kogoś z zewnątrz, prawdopodobnie uda się to załatwić dopiero w listopadzie.
Teoretycznie najbardziej realne jest pozyskanie Nielsa Kristiana Iversena ze Stali Gorzów. Do wzięcia jest też Janusz Kołodziej, ale on raczej wyląduje w Fogo Unii Leszno. Teoretycznie do Torunia mogliby trafić bracia Pawliccy oraz... Nicki Pedersen. Ciekawe, jak Duńczyk dogadałby się w parkingu z Jackiem Gajewskim, z którym miał spięcie podczas ligowego meczu na Motoarenie w 2015 roku.
Prawdopodobnie zaś jeszcze w tym tygodniu kontrakt z Get Wellem przedłuży Greg Hancock. Dołączyłby w ten sposób do Chrisa Holdera i Pawła Przedpełskiego.
Gorzej wygląda sprawa pozyskania juniora. Wybór jest prawie żaden, a wymagania tych, którzy ewentualnie mogliby przejść do Torunia - ogromne.
W kontekście juniorów padały nazwiska bydgoszczanina Damiana Stalkowskiego, skłóconego z właścicielem Polonii Władysławem Gollobem oraz Oskara Bobera z Orła Łódź. Obaj jednak nie gwarantują wysokiego poziomu sportowego. Ten mógłby zapewnić Daniel Kaczmarek, ale tu na przeszkodzie może stać wysoka kwota ekwiwalentu dla Unii Leszno.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
