Gleba, czyli teatr uliczny [KRONIKA TORUŃSKA]

Stawialibyśmy na urządzony w tamten piątek wieczorem pokaz przy fontannie „Cosmopolis”, z okazji premiery nowego programu fontannowego grania, świecenia i sikania wodą z wykorzystaniem muzyki do gry „Wiedźmin”. Bardzo to było efektowne. A zwiewnie ubrane i kompleksowo ucharakteryzowane tancerki z legnickiego teatru Avatar efektowne były nad wyraz.

I właściwie to widowisko nie miałoby konkurencji, gdyby inny - nazwijmy to - event, jaki w biały dzień wydarzył się w samym środku Torunia, przed skrzyżowanie Chełmińskiej ze Żwirki i Wigury, gdzie młodzi, wysportowani panowie, którym prokuratura krótko potem postawiła zarzut organizowania i czerpania korzyści z prostytucji, została zatrzymana. Ale to jak! Scena jak w kinie akcji: policjanci w kominiarkach, antyterroryści, broń krótka, broń długa, wyciąganie z samochodu, gleba, kajdanki, krzyki. Publiczność tego nieanonsowanego wcześniej pokazu policyjnej sprawności były wprawdzie niewielka, ale ci, którzy widzieli, byli pod wrażeniem.

Wracamy do kończącego się tygodnia, a zatem wygrani ostatnich siedmiu dni? Mamy dwie kandydatury. Pierwsza to Zbigniew Wyszogrodzki, który wygrał konkurs i zostanie nowym prezesem Miejskiego Zakładu Komunikacji. O ile się nie mylimy, chyba pierwszy raz komunalnym przewoźnikiem zarządzał będzie doktor nauk technicznych, który jak sam przyznał, kontakt z transportem miejskim miał tylko jako pasażer, ale - co o wiele ważniejsze - doświadczenie biznesowe i menedżerskie ma.

Czytaj: Fachowiec od energii nowym prezesem MZK

Drugi wygrany tygodnia - nasz dawny redakcyjny kolega Andrzej Churski, który wygrał konkurs na dyrektora teatru Horzycy. Dla odmiany - dla niego, to nie pierwszyzna, bo toruńską sceną dramatyczną zarządzał spory już czas, od odejścia ze stanowiska Jadwigi Oleradzkiej, także zresztą byłej dziennikarki „Nowości”. Andrzej Churski jako p.o. - to miało być rozwiązanie tymczasowe, i takie by pewnie było, gdyby nie to całe zamieszanie z konkursem na nowego dyrektora.

**

Warto przeczytać: Andrzej Churski nowym dyrektorem Teatru Horzycy**

Wtedy, dwa lata temu, kiedy Romuald Wicza-Pokojski konkurs wygrał, a zarząd Piotra Całbeckiego konkurs unieważnił, wszystko wskazywało, że będziemy mieli ostry, ciągnący się długimi miesiącami konflikt, może nawet zamieszanie na taką skalę, jakie trwa wokół wrocławskiego Teatru Polskiego i emocje takie jak wywołało odejście Jana Klaty z Teatru Starego w Krakowie. Stało się jednak inaczej. I emocje opadły i spór stracił na ostrości. Pod informacją o wynikach nowego konkursu na branżowym portalu e-teatr.pl marne trzy komentarze, dwóch autorów. Emocje? Oby były. Ale lepiej w teatrze niż wokół niego.

NowosciTorun