Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głośno pod Kopernikiem

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Protest 25 stycznia był nielegalny, bo niezgłoszony na czas magistratowi. Teraz udało się dopełnić formalności. Demonstranci spotkają się pod Kopernikiem i przy osiołku.

Protest 25 stycznia był nielegalny, bo niezgłoszony na czas magistratowi. Teraz udało się dopełnić formalności. Demonstranci spotkają się pod Kopernikiem i przy osiołku.

<!** Image 3 align=none alt="Image 184853" sub="Mikołaj Kopernik w masce Anonymousa. Na toruńskim pomniku astronoma zawiesili ją działacze Ruchu Palikota, protestując przeciwko podpisaniu ACTA przez rząd polski, a zdjęli strażacy /Fot.: Adam Zakrzewski">- Podobnie jak władzom miasta i policji, nam też bardzo zależy, by było bezpiecznie - podkreśla Aleksander Szafrański, współorganizator dzisiejszego przemarszu, który rozpocznie się o godzinie 17.30 na Rynku Staromiejskim i, zgodnie z planem, nie ma wykroczyć poza ramy starówki. Możliwe, że połączy się z drugim protestem, który o podobnej porze zacznie się przy ul. Żeglarskiej. Tu punktem zbiórki jest osiołek.

<!** reklama>Szafrański ma 20 lat, uczy się i pracuje. Jak podkreśla, protest przeciwko Acta zorganizowała grupa ludzi, którzy w większości poznali się dopiero 25 stycznia. Mają różne poglądy polityczne, ale dziś o tym zapominają. Koncentrują się na tym, co ich łączy.

Poprzednia demonstracja, w której według obliczeń policji, uczestniczyło ponad dwa tysiące osób, nie była legalna. Organizatorom nie udało się jej skutecznie zgłosić. - A trzeba to uczynić najpóźniej trzy dni przed zgromadzeniem - zaznacza Jolanta Brzęcka, przyjmująca takie zgłoszenia w magistrackim Wydziale Spraw Administracyjnych.

Wystarczy zawiadomienie. W wyjątkowych sytuacjach tylko zgromadzenia publicznego można zakazać: kiedy jego cel jest niezgodny z polskimi przepisami albo gdy jego przebieg mógłby zagrażać ludzkiemu życiu i zdrowiu bądź mieniu o większej wartości. Obu dzisiejszych demonstracji za takie nie uznano.

Organizator protestu styczniowego będzie odpowiadał przed sądem za wykroczenie, którym jest zwoływanie lub prowadzenie nielegalnego zgromadzenia. Grozi mu grzywna lub areszt do 14 dni. - Działamy wspólnie, więc wspólnie wesprzemy tę osobę, w razie konieczności poniesienia konsekwencji finansowych - podkreśla Aleksander Szafrański.

To nie są jedyne kary. - Sześciu uczestników tamtego protestu zostało ukaranych mandatami za schodzenia z chodnika na jezdnię. Jeden pan natomiast odpowie przed sądem za publiczne, słowne znieważenie funkcjonariusza. Grozi za to grzywna albo pozbawienie wolności do roku - mówi Artur Rzepka z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.

Toruńska Temida nie zawsze jest nieomylna, jeśli chodzi o ocenę legalności zgromadzeń. Wśród toruńskiej młodzieży głośnym echem odbiły się wyroki dotyczące czworga młodych ludzi, którzy we wrześniu ub.r. głośno wyrażali swoje poglądy na starówce. Gdy na wiec Kongresu Nowej Prawicy przyjechał Janusz Korwin-Mikke, stanęli z transparentem „Korwin radzi: jesteś chory, to się nie lecz” i usiłowali coś krzyknąć. Najpierw sąd troje z nich,w trybie nakazowym, skazał na miesiąc ograniczenia wolności i 20 godzin pracy społecznej. Po skutecznym sprzeciwie adwokata Laszlo Schlesingera sprawa wróciła do sądu. Młodzi wygrali, bo ją umorzono. Sędzia Marcin Dąbek uznał, że mieli prawo tak wyrażać swoje poglądy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska