<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/mroczynski_maciej.jpg" >Po ostatnim wekeendzie włocławscy kibice piłkarscy mogą się obudzić z mocnym kacem psychicznym. Reprezentacja uległa Litwie 0:2. Również różnicą dwóch bramek piłkarze Włocłavii ulegli ekipie rypińskiego Lecha. Niektórzy kibice opuszczając stadion wieszczyli spadek. - Chyba się nie uda - mówili załamani porażką.
Na takie prognozy jest stanowczo za wcześnie. Mecz prawdy dopiero przed Włocłavią, która ma w rozkładzie wyjazdy do Janikowa i Solca Kujawskiego oraz pojedynek na własnym stadionie z Mieszkiem Gniezno. To właśnie mecze z innymi kandydatami do spadku, a nie faworytami rozgrywek, zadecydują o być albo nie być włocławian w trzeciej lidze. Na szczęście, na razie wyniki zespołów z ligowych nizin sprzyjają podopiecznym Wiesława Borończyka (w ostatniej kolejce punkt zdobyła tylko Unia Janikowo).
<!** reklama>Najważniejsza może się okazać psychika piłkarzy. Po zwycięstwie nad Notecianką uwierzyli w siebie. Oby nie zwątpili już po pierwszej porażce. Brak wiary we własne umiejętności położył się cieniem na ligowej jesieni. Wiosną nie może być już miejsca na zwątpienie. Kluczem do utrzymania w lidze będzie więc pokonywanie najsłabszych i własnych słabości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?