Głuchną od głośnej muzyki

Młodzież słucha zbyt głośnej muzyki korzystając z walkmanów, MP3, bawiąc się na dyskotekach. Potem ma kłopoty nie tylko ze słuchem.

<!** Image 2 align=right alt="Image 142802" sub="Patrycja (z lewej) i Wiktoria Kolasa uwielbiają słuchać muzyki ze słuchawkami na uszach. Oby nie zaszkodziło to ich zdrowiu / Fot. Adam Zakrzewski">- Już wcześniej podejrzewałam, że mój syn niedosłyszy. Narzekał zresztą na szumy w uszach. Teraz, po badaniach, moje przypuszczenia się potwierdziły. To po części wina zbyt głośnej muzyki, jakiej słucha prawie bez przerwy - mówi mama 15-letniego Rafała, ucznia jednego z toruńskich gimnazjów.

Ankieta i badania

Gimnazjaliści z województwa kujawsko-pomorskiego wzięli udział w pilotażowym programie badań słuchu.

- To była druga edycja programu. W pierwszej wzięły udział tylko dzieci z Torunia. Tym razem także z terenu. Najpierw była ankieta. Wyszło z niej wiele ciekawych spostrzeżeń, np. to, że uczniom w szkole bardzo przeszkadza hałas nie tylko podczas przerw, na co narzekało 87,7 proc., ale także w czasie lekcji (45,5 proc.). Nauczyciele nie zawsze potrafią sobie poradzić z dyscypliną - tłumaczy Krystyna Kurkowska, koordynator programu z Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Toruniu. - Okazało się też, że młodzież nie przestrzega podstawowych zasad higieny, słuchając głośnej muzyki z przenośnych odtwarzaczy. Potem badaliśmy słuch uczniów w szkołach za pomocą audiometru. Ci uczniowie, którzy mieli złe wyniki, dostali skierowania do laryngologa i na pogłębione badania słuchu po to, żeby można było określić stopień ubytku. Po wuefie czy dyskotece, czyli po wysiłku, wyniki były najgorsze. Niepokojące jest też to, że 30,6 proc. badanych odczuwa szumy w uszach.

<!** reklama>Zaburzenia słuchu wykryto tym razem u 8,5 proc. badanych, w poprzednim - u 19 proc.

Najbardziej szkodliwe

Z badań wyszło, że 95 proc. młodzieży posiada przenośne odtwarzacze - walkmany, MP3. Z tego 75,7 proc. nie zakłada zewnętrznych słuchawek, tylko bezpośrednio do przewodów słuchowych. I to jest najbardziej szkodliwe. Szczególnie, gdy słucha się rocka, muzyki techno, hip hopu, a nie muzyki poważnej. Według specjalistów bagatelizowanie problemu niedosłuchu u dzieci pociąga za sobą konsekwencje, które mają wpływ na ich rozwój psychiczny i fizyczny. Zaburzenia tego typu mogą wpłynąć na adaptację w szkole, problemy w kontaktach z innymi i ograniczenia w przyswajaniu wiedzy.

- Okazuje się np. że u dzieci z ADHD, których liczba wzrasta, hałas pogłębia zaburzenia - zaznacza Krystyna Kurkowska.

Przebadano 620 uczniów (m.in. w Gimnazjum nr 2 w Chełmnie, Gimnazjum w Chełmży, Gimnazjum nr 1 w Świeciu, Gimnazjum nr 1 w Inowrocławiu, w Zespole Szkół nr 7 we Włocławku oraz w Zespole Szkół nr 8 w Toruniu). Do dalszej diagnostyki zostało skierowanych ponad dziewięćdziesięcioro uczniów z objawami lekkiego niedosłuchu.

- W poprzedniej edycji okazało się, że jedno dziecko w ogóle nie słyszy na jedno ucho. Tym razem takiego przypadku nie było - dodaje Krystyna Kurkowska.

Program badania słuchu u mlodzieży został dofinansowany przez Urząd Marszałkowski w Toruniu i będzie kontynuowany w tym roku w kolejnych szkołach.

WARTO WIEDZIEĆ

• 85 decybeli - próg dopuszczalny.
• 65 decybeli - normalna rozmowa.
• 110-130 decybeli - na dyskotece (w zależności od odległości od głośników).