Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina kupi chatę w Włęczu z działką i zrobi tam atrakcję historyczno-turystyczną

Krzysztof Lietz
Chata we Włęczu
Chata we Włęczu Nadesłana
14 lipca wieczorem planowane jest w gminie Czernikowo uroczyste przejęcie chaty włęckiej wraz z z cmentarzem.

Chodzi o drewnianą chałupę, która jest jedynym ocalałym na ziemi dobrzyńskiej drewnianym, ewangelickim domem modlitwy, zachowanym wraz z dzwonnicą i cmentarzem. Dziś jej dach. Sama chałupa prezentuje smutny widok. Stowarzyszenie „Czyż-nie” oraz Osieckie Stowarzyszenie Kultury Ludowej we współpracy z Parafią Ewangelicką w Toruniu, utrzymują w miarę możliwości chałupę w jako takim stanie i organizują przy niej niezwykle malownicze imprezy kulturalne.

Dokładnie rok temu drużyny harcerskie, ochotnicy ze straży pożarnych, mieszkańcy, goście i przyjaciele Włęcza oraz grupa rekonstrukcyjno-aktorska z Czernikowa po raz kolejny zaśpiewali pod chałupą. Towarzyszył im dźwięk dzwonka, który został zawieszony symbolicznie na sąsiadującej z chatą dzwonnicy.

Przypomnijmy raz jeszcze, że ostatnim śladem przeszłości i świetności znajdującej się tu przed laty olenderskiej osady, jest dawna chata kantora (czyli duchownego, którego obowiązkiem było przewodzenie w śpiewie liturgicznym), dzwonnica i cmentarz. Staraniem społeczników z czernikowskiego stowarzyszenia „Czyż-nie” pod przewodnictwem Dariusza Chrobaka, udało się je niedawno wpisać do rejestru zabytków.

Zobacz także:

Niegdyś wieś Włęcz liczyła około 48 domostw. Posiadała własną szkołę oraz dom modlitwy, dzwonnicę. Śladami, które pozostały po dawnych mieszkańcach są już tylko wspomniany cmentarz ewangelicko-augsburski, chata kantora, dzwonnica z przełomu XIX i XX w. Sama chata jest wyjątkowa, bo w naszym regionie, mimo zlokalizowania kilku osad olenderskich, nie występuje już żaden inny tego typu obiekt. Nie ma więc wątpliwości, że jest to prawdziwy ewenement.

- Dzwonnicę i cmentarz przejęliśmy już wcześniej - mówi Tomasz Krasicki, wójt gminy Czernikowo. - Teraz negocjujemy z właścicielem chaty i terenu wokół niej. czyli spółką Energa, warunki kupna tej nieruchomości. Myślę, że to się rozstrzygnie w ciągu kilku tygodni. Po sfinalizowaniu zakupu chcemy teren uporządkować tak, aby był on historyczno-turystyczną atrakcją.

26 czerwca tego roku Rada Gminy Czernikowo jednogłośnie zgodziła się na zakup tej nieruchomości. Wcześniej „Czyż - nie” i gmina starały się o przejęcie chaty i terenu za przysłowiową złotówkę, ale Energa nie wyrażała na to zgody. Teraz po wycenach mówi się kwocie wyjściowej około 30 tys. zł. Czy gminie uda się wynegocjować niższą cenę, zobaczymy.

- 14 lipca wieczorem około godz. 18-19 chcemy zrobić uroczystość przejęcia chaty włęckiej - mówi Dariusz Chrobak. - Zaprosimy wszystkich ludzi dobrej woli, którzy pomagali nam w zachowaniu, ratowaniu chaty i brali udział w uroczystościach organizowanych przy chałupie. Zrobimy ucztę przed chatą, powspominamy, powiemy o planach, pośpiewamy. Mam nadzieję, że uda się też sprowadzić chór ewangelicki. Przy okazji zapraszam na tę uroczystość wszystkich, którym leży na sercu przeszłość naszych małych ojczyzn.

Zobacz również:

NowosciTorun

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska