„Ma kamienicę, ale nie może w niej mieszkać” - tak najkrócej ujmowaliśmy na lamach sytuację Katarzyny Bagińskiej.
To właścicielka kamienicy przy ulicy Bankowej, która przez lata próbowała doprowadzić do tego, by gmina zabrała od niej uciążliwych lokatorów. W świetle prawa powinna, bo przy wyrokach eksmisyjnych orzeczono prawo do lokalu socjalnego. Gmina, tłumacząc się brakiem lokali, proponowała drugie rozwiązanie - płacenie kamieniczniczce odszkodowania.
Zobacz także:
Dziś w Senacie czytany i głosowany miał być projekt zmian w Ustawie o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego. Senatorowie Platformy Obywatelskiej do reprezentowania w dalszych pracach wydelegowali senatora Przemysława Termińskiego (PO) z Torunia. Przypomnijmy, że poznał on historię Katarzyny Bagińskiej.
Projekt wypadł z planu
Niestety, wczoraj okazało się, że wspomniany projekt „wypadł z planu obrad”.
Nie jest też tajemnicą, że polityczny układ sił daje mu nikłe szanse na uchwalenie. Dość wspomnieć, że projekt nie znalazł uznania w oczach Komisji Ustawodawczej i Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. Obie te senackie komisje po pierwszym czytaniu wniosły o jego odrzucenie.
Co mówi projekt o odszkodowaniach dla właścicieli od gminy? „Właściciel lokalu powinien być uprawniony do uzyskania oprócz kwoty czynszu, również pozostałych opłat związanych z utrzymaniem i eksploatacją lokalu w zakresie, w którym jest w stanie wykazać, że pozostałe opłaty stanowią element szkody. Wysokość odszkodowania powinna obejmować świadczenia, które właściciel lokalu mógłby uzyskać z wynajmu przedmiotowego lokalu na wolnym rynku” - czytamy w uzasadnieniu projektu.
Zobacz również: Uruchamiał betoniarkę i alarm by dokuczyć sąsiadom
Projekt mówi wprost, że wysokość odszkodowania należnego od gminy powinna obejmować - poza zwrotem opłat, ponoszonych przez właściciela w związku z koniecznością utrzymania i eksploatowania lokalu - kwoty czynszu, jaki właściciel mógłby otrzymać z tytułu najmu lokalu.
Według projektu zmianie ulec winien też termin odpowiedzialności odszkodowawczej gminy. Termin liczony powinien być od chwili wydania przez sąd wyroku eksmisyjnego z prawem do „socjalu”, a nie od chwili złożenia wniosku o jego przyznanie. Tyle projekt. Co się z nim stanie, nie wiadomo. Być może trafi do tzw. zamrażarki.
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?