Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Godzinny protest trwa

Mariola Lorenczewska
Od poniedziałku tylko w nagłych przypadkach można liczyć na zrealizowanie recepty w czasie godzinnej przerwy. Czy protest da efekty?

Od poniedziałku tylko w nagłych przypadkach można liczyć na zrealizowanie recepty w czasie godzinnej przerwy. Czy protest da efekty?

<!** Image 3 align=none alt="Image 184176" sub="Mgr farmacji Irena Kaleta zamyka na godzinę aptekę „Św. Katarzyny” w Toruniu /Fot.: Adam Zakrzewski">Środa, godzina 13.30. „Apteka Centralna” w Toruniu. W środku widać zapalone światła, ale drzwi są zamknięte. Na szybie plakat oznajmiający o proteście. Mężczyzna w starszym wieku zastanawia się, co zrobić. Ma receptę do zrealizowania. W razie potrzeby może skorzystać z dzwonka.<!** reklama>

Wyjątkiem apteki sieciowe

- E tam, to nic takiego pilnego - macha ręką i idzie na drugą stronę ulicy Szerokiej. „Apteka Radziecka” też zamknięta. Takie same plakaty, co w poprzedniej, informują o trwającym właśnie proteście. Na podobną akcję zdecydowała się znakomita większość aptek w samym Toruniu i całym województwie. Wyjątkiem są te należące do sieci, jak np. „Dr Max”, „Super Pharm”. A na toruńskiej starówce - „Pod Lwem” (należy do firmy Cefarm-Lublin).

Naczelna Rada Aptekarska wezwała wszystkich aptekarzy do ograniczenia, począwszy od poniedziałku 16 stycznia, pracy w godzinach 13-14 jedynie do realizacji recept w nagłych przypadkach (gdy np. ktoś musi wykupić leki na nadciśnienie albo insulinę). Ponadto, do rygorystycznego, wymaganego przez obowiązujące przepisy oraz umowę z NFZ, badania formalnej poprawności recept lekarskich i wydawania leków refundowanych jedynie na podstawie recepty prawidłowo wystawionej. Aptekarze liczą, że zyskają to, co wcześniej udało się lekarzom, czyli, że z tak powszechnie krytykowanej przez środowiska medyczne ustawy refundacyjnej, która weszła w życie 1 stycznia, po nowelizacji znikną niekorzystne dla farmaceutów zapisy.

Aby zaprzestać karania

Chodzi m.in. o rezygnację z karania ich za wydawanie leków refundowanych na niewłaściwie wystawione recepty. Co dalej z protestem? - Jeszcze nie wiadomo, co zrobimy. Zobaczymy, co będzie w Senacie RP. Jeśli nasze postulaty nie zostaną uwzględnione, o dalszych krokach zadecyduje Zjazd Krajowy Aptekarzy 21 stycznia - mówi Piotr Chwiałkowski, prezes Kujawsko-Pomorskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej w Bydgoszczy. - W proteście bierze udział 90 proc. aptek w całym województwie kujawsko-pomorskim. Protest potrwa do odwołania go przez Naczelną Radę Aptekarską.


Warto wiedzieć

Barometr nastrojów aptekarzy

Wyniki badania TNS OBOP, przeprowadzonego na zlecenie Grupy NEUCA, potwierdzają, że aptekarze już dwa miesiące temu spodziewali się pogorszenia sytuacji aptek.

Na miesiąc przed wejściem w życie ustawy refundacyjnej 74 proc. farmaceutów uważało ją za niekorzystną dla apteki bądź nie potrafiło tego ocenić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska