Gołębie rządzą i brudzą na toruńskiej starówce

- Wczoraj na własne oczy widziałem, jak kobieta dawała dziecku bułkę, by nakarmiło gołębia na Rynku Nowomiejskim. Jestem ciekaw, kto po nim posprząta? pyta oburzony Czytelnik.
[break]
- Kilka lat temu walczyliśmy z dokarmianiem gołębi, ale jak zdążyłem zauważyć nic z tego nie wynika. Ludzie nadal karmią te ptaki, bo mają dobrą zabawę. Nikt nie zwraca uwagi na to, że ich odchody są groźne dla ludzi i niszczą zabytki na starówce. Dokarmianie gołębi wywołuje szereg innych problemów m.in. przyczynia się do zwiększania liczby szczurów i myszy w mieście. Karmienie gołębi jest też niezdrowe, ponieważ same ptaki w konsekwencji tyją, chorują, albo mają problem z lataniem i samodzielnym zdobywaniem pożywienia - mówi Czytelnik.
O tym, że gołębie zanieczyszczają starówkę mówiliśmy i pisaliśmy już nieraz. Problem z gołębiami miał też Kraków, ale być może w tym mieście kampanie społeczne i zakazy mają inny oddźwięk niż w Toruniu.
Jak mówi rzecznik Straży Miejskiej Jarosław Paralusz, w Toruniu nie ma oficjalnego zakazu dokarmiania gołębi.
- Nie mamy podstaw do tego, by kobiecie, która z dzieckiem karmi gołębie dać mandat. Jeżeli ktoś dokarmia je ziarnem albo okruszkami to nie jest to zanieczyszczanie - wyjaśnia Jarosław Paralusz, który po chwili dodaje, że o zanieczyszczaniu środowiska moglibyśmy mówić np. w sytuacji, kiedy ktoś wysypuje na ulicy cały worek jedzenia. Za takie „dokarmianie” grozi mandat w wysokości od 50 do 500 złotych.
A co z zanieczyszczaniem starówki przez gołębie? Jakiś czas temu zachęcaliśmy właścicieli psów do sprzątania po swoich czworonogach. Na odchody gołębi powinniśmy zatem przymknąć oko? Okazuje się, że niestety, tak. - Gołębie to nie psy. One nie są niczyją własnością - dodaje rzecznik Straży Miejskiej.
- Widok brudnej ulicy nas brzydzi, ale niestety, nic z tym nie robimy. Gołębi w Toruniu nie brakuje, a przez dokarmianie jest ich i może być jeszcze więcej - nasz Czytelnik nie kryje oburzenia
- W innych krajach to jest nie do pomyślenia. Jeżeli ktoś chce dokarmiać gołębie to niech kupi sobie kilka sztuk i karmi je na swoim podwórku, a nie w miejscu publicznym, jakim jest starówka - komentuje Czytelnik.