Wczoraj około godziny 8.30 na ślimaku, którym w Lubiczu zjeżdża się z drogi krajowej nr 10 na autostradę A1, przewróciła się cysterna przewożąca benzynę lakierniczą. Jej kierowca najprawdopodobniej jechał za szybko. Cysterna wylądowała na boku. Doszło do wycieków.
Czytaj też: Zmarł 9-latek z Torunia. Karol przegrał walkę z rakiem
Sytuacja była bardzo poważna. Ze względu na zagrożenie wybuchem fragment DK 10 od skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 552 w Lubiczu do zjazdu na A1 został całkowicie zamknięty. Wprowadzono objazdy, tworzyły się wielkie korki. Do późnego popołudnia w Lubiczu pracowało aż 14 zastępów straży pożarnej.
- Przepompowaliśmy substancję do podstawionej cysterny - mówi bryg. Andrzej Seroczyński z toruńskiej straży pożarnej. By nie doprowadzić do wybuchu, strażacy korzystali z narzędzi niewytwarzających iskier i ze szczelnych pomp beczkowych.
Czytaj też
- 55-letniemu kierowcy zostało zatrzymane prawo jazdy - informuje Wioletta Dąbrowska z policji.
To kolejna groźna sytuacja na drodze nr 10 w Lubiczu. Pod koniec stycznia doszło tu do poważnej kolizji z udziałem ministra Antoniego Macierewicza. Potrzebne są inwestycje, które spowodują uspokojenie ruchu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?