Groził śmiercią z pistoletem w ręku, bo zajechał mu drogę! Wyrok na kierowcę z Torunia
"Poszkodowany doznał obrażeń w postaci krwiaka powieki górnej lewej, zewnętrznego kąta oczodołu lewego i bocznej powierzchni powieki dolnej lewej , nadto uszkodzenia naskórka łuku brwiowego lewego" - odnotował Sąd Rejonowy w Toruniu. W całej sprawie pomocne okazało się to, że pobity kierowca większość zdarzenia nagrał telefonem komórkowym. Większość, bo całości nie był w stanie - w końcu na finał przyjął ciosy w twarz.
Na rozprawie w Sądzie Rejonowym w Toruniu Robert P. przeprosił pokrzywdzonego i panowie się pojednali. Sędzia Sławomir Więckowski umorzył postępowanie na 2 lata próby. Agresywnemu kierowcy "dał jednak po kieszeni". Nakazał wpłacić mu 4900 zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej, a 100 zł - tytułem częściowego zadośćuczynienie poszkodowanemu kierowcy. I ten wyrok prokuratura zaskarżyła do Sądu Okręgowego w Toruniu.
Toruńska prokuratura podkreśla, że historie z Łysomic i z ul. Wschodniej wcale nie są odosobnione. Słownej i fizycznej agresji kierowców na drogach Torunia przybywa. Podobnie jest w całym kraju, na co wskazuje najnowszy raport Instytutu Transportu Samochodowego. Polscy kierowcy za kierownicą wyzywają, bluźnią, grożą... Czasem wychodzą i wymierzają innym kierowcom, cyklistom lub pieszym "sprawiedliwość". To już nie tylko gniew, ale atak furii.
POLECAMY
Agresja na drodze. Pobił innego, bo zajechał mu drogę
Robbie Williams w Toruniu. Dla kogo bezpłatne zaproszenia?
zdjęcie ilustracyjne; prezentuje rzeczywiste przypadki agresji na drogach w Polsce