Wszystko tak naprawdę rozpoczęło się nie 18 stycznia 2014 roku, ale nieco wcześniej.
Biegacze najpierw byli grupą
- Sama Akademia ma pięć lat, bo wcześniej byliśmy grupą - wspomina Andrzej Dolewski, prezes stowarzyszenia. - Po dwóch latach tak to się potoczyło, że staliśmy się właśnie stowarzyszeniem. Dzięki temu mogliśmy zaistnieć na lokalnym rynku, organizując wiele imprez dla biegaczy. Na początku startowało w nich po sto osób, teraz mamy sześćset czy siedemset osób na starcie.
Czytaj także: [GRUDZIĄDZ] Nowe parkomaty w centrum miasta. Na początku może być trudniej, potem będzie łatwiej
Wszyscy, którzy choć trochę interesują się wydarzeniami w mieście, nie trzeba przekonywać, że środowisko biegaczy działa prężnie.
Jest szereg zawodów dla wszystkich. O tych najważniejszych piszemy w ramce obok. Wszystko to jest możliwe dzięki zaangażowaniu wielu osób.
- To nie tylko praca samego prezesa - podkreśla szef Akademii Biegania. - Ale to wysiłek wszystkich ludzi, którzy nam pomagają. Podczas imprez do zrobienia jest wiele. Począwszy od biura zawodów, poprzez zabezpieczenie trasy, przygotowanie parkingów czy ogólnie organizację i przygotowanie całego przedsięwzięcia.
Akademia nie tylko dla biegaczy
Co ciekawe, w Akademii myślą nie tylko o samym bieganiu.
Członkowie tej grupy są w większości zapalonymi morsami. Są też organizowane akcje charytatywne. Wiedzą coś o tym choćby dzieci z Domu Dziecka w Bąkowie, którzy mogą liczyć na regularne wsparcie ze strony biegaczy.
Są też oczywiście wspólne treningi (w środy, soboty i niedziele), ogniska, ale także bale.
To ich do siebie zbliża
- Potworzyło się nawet kilka par, mamy jedno małżeństwo - mówi Andrzej Dolewski. - Wspólne bieganie łączy. Nasze stowarzyszenie to nie tylko organizowanie imprez tutaj na miejscu, ale również wspólne wyjazdy na zawody w całym kraju, gdzie bierzemy udział w maratonach czy ultramaratonach. Dzięki temu poznajemy się, możemy na siebie liczyć, a wszystko nas zbliża.
Ilu mają członków?
Obecnie Akademia Biegania liczy około sześćdziesięciu członków. Tych, którzy regularnie biegają albo sympatyzują z grupą, jest oczywiście w naszym mieście dużo więcej.
- To płynna granica, bo jedni odchodzą, drudzy przychodzą - tłumaczy prezes Akademii. - Sporo osób zjawia się u nas po szkółkach, które organizujemy wspólnie z Miejskim Ośrodkiem Rekreacji i Wypoczynku. Mamy też dużo sympatyków. Nie trzeba należeć do naszego stowarzyszenia, by razem z nami biegać, rozmawiać. Jesteśmy otwarci i chętnie wszystkim pomożemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?