Chodzi o sprawę z ostatniego poniedziałku. Wtedy, rano, na klatce schodowej jednego z bloków przy ul. Jana Pawła II przypadkowa osoba znalazła zakrwawione zwłoki. Do akcji wkroczyli policjanci. Wkrótce doszli do wniosku, że może tu chodzić o morderstwo. Trop prowadził do brata ofiary. W chwili zatrzymania mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie, więc niemożliwe było przesłuchanie go. Trzeźwiał w policyjnym areszcie.
Czytaj też: Morderstwo w Kostrzynie. To brat zabił brata
Policjanci i prokuratura ustalili, że 64-latek zginął, bo został wielokrotnie uderzony ostrym narzędziem. Po wytrzeźwieniu podejrzany usłyszał zarzut morderstwa, ale do winy się nie przyznaje.
We wtorek Sąd Rejonowy w Słubicach po zapoznaniu się z dowodami w tej sprawie zdecydował, że 55-latek trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
