Tym razem, dzięki wspólnym wysiłkom grupy wolontariuszy oraz Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Nieruchomościami, punkt tego typu został otwarty na osiedlu Mniszek. Stało się to dzisiaj.
Inicjatywa jest potrzebna dla mieszkańców Grudziądza
- Taka inicjatywa jest potrzebna, przede wszystkim dlatego, że mamy tyle jedzenia w domach, które się marnuje i które jest wyrzucane, więc czemu nie pomóc innym - uważa Małgorzata Gajdowska, mieszkająca na osiedlu Mniszek, która będzie opiekować się jadłodzielnią. - Zachęcam do tego, żeby pomagać. Liczę na to, że fajnie będzie to tutaj działało i prężnie się nam rozwijało. Tym bardziej, że Mniszek jest mały i ludzie się znają. Pocztą pantoflową powinna roznieść się taka wieść, że tego typu punkt tutaj jest.
Jedno miejsce już w Grudziądzu działa
Pierwsza jadłodzielnia w Grudziądzu powstała przy ulicy Paderewskiego w lutym tego roku.
Czytaj także: Szczypiorniści MKS Grudziądz wystartują w pierwszej lidze, ale raczej bez swojego głównego sponsora
Fajnie, że inicjatywa się rozprzestrzenia - podkreśla Zenon Różycki, prezes MPGN. - Pierwsza jadłodzielnia przyjęła się i wpisała w otoczenie. Jest grupa wolontariuszy, a trafiło na nas, którzy chcemy ich w tym wesprzeć. Wspólnie podjęliśmy to wyzwanie. Stąd utworzenie w przeciwległym punkcie miasta, czyli na osiedlu Mniszek, kolejnego tego typu miejsca. Też stało się to na targowisku.
Są pewne plany na przyszłość.
- Z czasem, jak okrzepniemy, zajmiemy się kolejnym miejscem, być może na ulicy Wiślanej, czyli blisko centrum miasta - zapowiada prezes MPGN. - Tak, by te targowiska miały gdzieś przypisaną do siebie taką właśnie funkcję.
Główne założenie jadłodzielni? Każdy może zostawić tu produkty, które inny będzie mógł sobie wziąć za darmo. Wczoraj na półkach i w lodówce pojawiły się m.in. puszki i słoiki z różnym jedzeniem, mleko, ale nie tylko.
- Jeśli uważamy, że coś nie nadaje się do spożycia, jedzenie psuje się i je wyrzucamy. A gdyby zareagować o krok wcześniej i zostawić to w jadłodzielni, to w zasadzie efekt jest taki sam. Też wyrzucamy żywność, ale ktoś może z tego skorzystać i się tym jedzeniem nacieszyć. Globalnie patrząc, jedzenia będzie marnowało się mniej - kończy Zenon Różycki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?