- Jarosław Kaczyński stał na czele zorganizowanej grupy przestępczej - oskarża Leszek Piotrowski, obrońca rodziny Blidów.
Dla Piotrowskiego głównymi winnymi samobójczej śmierci posłanki SLD są były premier i były minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro.
- O zatrzymaniu Barbary Blidy decydowali były premier Jarosław Kaczyński i ówczesny szef ABW Bogdan Święczkowski - mówi Piotrowski.
Według stacji TVN24, sprawa zatrzymania posłanki Blidy była omawiana w Kancelarii Premiera - wcześniej temu zaprzeczano.
<!** reklama>W łódzkiej Prokuraturze Okręgowej, badającej okoliczności śmierci Barbary Blidy odbyły się kolejne konfrontacje, tym razem Bogdana Święczkowskiego z byłym naczelnym prokuratorem wojskowym Tomaszem Szałkiem oraz Jarosławem Kaczyńskim. To trzecia tura zaplanowanych przez prokuratorów konfrontacji świadków - uczestników narady u ówczesnego premiera Kaczyńskiego, która odbyła się przed planowanym zatrzymaniem Blidy.
Pełnomocnik rodziny Blidów powiedział, że ma ambicje „w końcu przygwoździć Święczkowskiego, żeby miał wreszcie postawione zarzuty prawno-karne”.
- Uczestnictwo w zorganizowanej grupie przestępczej, fałszywe oskarżenie, nadużycie obowiązków - wymieniał zarzuty Leszek Piotrowski, który na pytanie, kto stał na czele tej grupy, odparł, że „ówczesny premier”.
- Ale jego zawinienie jest o wiele mniejsze niż tych dwóch panów; drugi to Zbigniew Ziobro. Po prostu zreferowali premierowi w sposób niezgodny z rzeczywistością stan sprawy węglowej na Śląsku i tym doprowadzili do całego łańcucha wydarzeń, zakończonych wiadomą tragedią - dodał Piotrowski.
Konfrontacja Święczkowskiego z Kaczyńskim trwała niespełna dwie godziny. Były premier nie rozmawiał z dziennikarzami. Święczkowski powiedział natomiast, że nie było większych rozbieżności pomiędzy jego zeznaniami oraz zeznaniami Szałka i Kaczyńskiego.
- Różnice były nieznaczące i ja bym się zastanowił, czy robić te konfrontacje. Pan prokurator uznał, że pomogą one wyjaśnić te drobne rozbieżności. Miał do tego prawo - powiedział Święczkowski. Dodał, że za śmierć Barbary Blidy może odpowiadać jedynie moralnie.
- Jeżeli chodzi o działania funkcjonariuszy i kierownictwa, to moim zdaniem żadne procedury nie zostały naruszone - powiedział Święczkowski.(onet, id)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?