Grzybica płuc od noszenia maseczki? "To mit". Oto najczęstsze błędy w używaniu maseczek

Najczęstszy błąd, jaki Polacy popełniają nosząc maseczkę to...

Niektórzy pacjenci nie zakrywają nosa tylko noszą maseczkę pod nosem, zakrywając tylko usta.

Bo tak się łatwiej oddycha.

To prawda, łatwiej się oddycha, ale jest pandemia i musimy nosić maseczki zakrywając usta i nos. Wdychając powietrze nosem także wydalamy drobnoustroje, dlatego tak ważne jest to, by nos też był zakryty.

ZOBACZ TAKŻE: Pytanie od widza. Czy mogę zachorować na COVID-19 ponownie?

Odkryty nos to jeden z błędów. Coś jeszcze Pan zauważył?

Widziałem pacjentów, którzy nosili tę samą maseczkę przez dobre trzy miesiące. To zdecydowanie za długo. Taką maseczkę należy wymieniać. Jeśli nosimy maseczkę z materiału, to codziennie powinniśmy ją prać i prasować gorącym żelazkiem, by ją dobrze zdezynfekować. Natomiast maseczki chirurgiczne, które za kilka złotych możemy kupić w aptekach spełniają swoje zadanie tylko przez kilka godzin. Po upływie tego czasu należy je wyrzucić, bo są to maseczki jednorazowego użytku. Część pacjentów nosi przyłbice, ale one chronią tylko tego, kto ją nosi. Na pewno chronią przed kropelkowym zakażeniem oczu i nosa, ale najlepiej nosić je z maseczką. Ja zakładam taki zestaw, gdy mam w gabinecie podejrzanego pacjenta. Pytała pani o błędy pacjentów. Widzę w pandemii różne rzeczy np. byłem świadkiem sytuacji, gdy pani chciała zdezynfekować maseczkę płynem do dezynfekcji rąk z dozownika.

Jakie są konsekwencje, gdy nie zmieniamy maseczek? Antymaseczkowcy mówią, że przez noszenie maseczek można dostać grzybicy.

To mit. Grzybicy można dostać na skutek obniżenia odporności, ale nie od noszenia maseczki. Chirurdzy operują po kilka albo kilkanaście godzin dziennie w maseczkach i jakoś grzybicy nie mają. Maseczki nie zrobią nam żadnej krzywdy, jeśli będziemy przestrzegać zasad higieny. Jeśli nie będziemy ich zmieniać, prać i prasować to mogą pojawić się ropne zmiany na skórze tzw. czyraki. Możemy też odczuwać dyskomfort, bo w takiej długo używanej masce bakterie inhalują do układu oddechowego, ale to są nasze bakterie, które mamy w sobie. One nie zrobią nam krzywdy, ale powodują dyskomfort.