Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hałda śmieci po Pol'and'Rock Festiwalu przy lesie w Kostrzynie. Dlaczego odpadki się tu znalazły?

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
- Ostatnio przejeżdżałem przez teren osiedla Leśnego. Niedaleko dawnej strzelnicy wojskowej natrafiłem na wielką hałdę śmieci. To chyba nie powinno się tak odbywać. Odpady są zmagazynowane w jednym miejscu, strasznie śmierdzą i moim zdaniem ktoś powinien się tym zainteresować - zaalarmował nas Czytelnik z Kostrzyna. ZOBACZ FILM - TONY ŚMIECI PO FESTIWALUNasz rozmówca przesłał też zdjęcia z miejsca, gdzie ktoś wysypał śmieci. Widać na nich wiele zielonych worków, które Pokojowy Patrol rozdawał uczestnikom Pol'and'Rock Festiwalu w ramach akcji "Zaraz będzie czysto". - Czy tak ma to wyglądać? Czy tak wygląda to "czysto"?, że ktoś później wywala górę śmieci przy lesie? - pytają mieszkańcy os. Leśnego, z którymi rozmawialiśmy o tej sprawie.Sytuacją zainteresowaliśmy Piotra Dziekana, miejskiego radnego. To na terenie jego okręgu wyborczego znalazły się śmieci. Radny oddzwonił po kilku godzinach z informacją, że sprawą zainteresowała się zarówno straż miejska, jak i wydział gospodarki komunalnej. Początkowo od radnego otrzymaliśmy informację, że z jego ustaleń wynika, iż śmieci w tym miejscu znalazły się nielegalnie. Już po publikacji artykułu w tej sprawie zadzwonił do nas również Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy fundacji WOŚP. – W artykule napisano nieprawdę. To miejsce to nie jest „nielegalnie porzucona hałda śmieci”, tylko punkt przeładunkowy. Trudno powiedzieć, dlaczego radny Piotr Dziekan stał się w tej sprawie ekspertem, nie miał bowiem wcześniej żadnej styczności z tematem organizacji sprzątania i wywozu śmieci z terenu Festiwalu. Zdecydowanie stroną jest w tej sprawie instytucja, która po stronie Miasta odpowiada za gospodarkę komunalną, w tym za gospodarkę odpadami. Tak czy inaczej – punkt w dniu dzisiejszym został zlikwidowany i śmieci powinny zniknąć z tego miejsca. Przy okazji – trzeba mieć świadomość, że tak wielkie wydarzenie, jakim jest Festiwal Pol’and’Rock generuje około 400 ton śmieci. Proces ich sprzątania i utylizacji musi zająć czas, chociażby dlatego, że dysponujemy zapleczem komunalnym miasta Kostrzyn nad Odrą, które na co dzień obsługuje społeczność blisko 20 tysięcy mieszkańców. Jednorazowo wygenerowane śmieci przez kilkudniową obecność ponad 700 tys. gości Festiwalu będą posprzątane i zutylizowane, acz w odpowiednim czasie, zgodnie z wcześniejszymi porozumieniami Fundacji z Miastem -  mówi rzecznik.
- Ostatnio przejeżdżałem przez teren osiedla Leśnego. Niedaleko dawnej strzelnicy wojskowej natrafiłem na wielką hałdę śmieci. To chyba nie powinno się tak odbywać. Odpady są zmagazynowane w jednym miejscu, strasznie śmierdzą i moim zdaniem ktoś powinien się tym zainteresować - zaalarmował nas Czytelnik z Kostrzyna. ZOBACZ FILM - TONY ŚMIECI PO FESTIWALUNasz rozmówca przesłał też zdjęcia z miejsca, gdzie ktoś wysypał śmieci. Widać na nich wiele zielonych worków, które Pokojowy Patrol rozdawał uczestnikom Pol'and'Rock Festiwalu w ramach akcji "Zaraz będzie czysto". - Czy tak ma to wyglądać? Czy tak wygląda to "czysto"?, że ktoś później wywala górę śmieci przy lesie? - pytają mieszkańcy os. Leśnego, z którymi rozmawialiśmy o tej sprawie.Sytuacją zainteresowaliśmy Piotra Dziekana, miejskiego radnego. To na terenie jego okręgu wyborczego znalazły się śmieci. Radny oddzwonił po kilku godzinach z informacją, że sprawą zainteresowała się zarówno straż miejska, jak i wydział gospodarki komunalnej. Początkowo od radnego otrzymaliśmy informację, że z jego ustaleń wynika, iż śmieci w tym miejscu znalazły się nielegalnie. Już po publikacji artykułu w tej sprawie zadzwonił do nas również Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy fundacji WOŚP. – W artykule napisano nieprawdę. To miejsce to nie jest „nielegalnie porzucona hałda śmieci”, tylko punkt przeładunkowy. Trudno powiedzieć, dlaczego radny Piotr Dziekan stał się w tej sprawie ekspertem, nie miał bowiem wcześniej żadnej styczności z tematem organizacji sprzątania i wywozu śmieci z terenu Festiwalu. Zdecydowanie stroną jest w tej sprawie instytucja, która po stronie Miasta odpowiada za gospodarkę komunalną, w tym za gospodarkę odpadami. Tak czy inaczej – punkt w dniu dzisiejszym został zlikwidowany i śmieci powinny zniknąć z tego miejsca. Przy okazji – trzeba mieć świadomość, że tak wielkie wydarzenie, jakim jest Festiwal Pol’and’Rock generuje około 400 ton śmieci. Proces ich sprzątania i utylizacji musi zająć czas, chociażby dlatego, że dysponujemy zapleczem komunalnym miasta Kostrzyn nad Odrą, które na co dzień obsługuje społeczność blisko 20 tysięcy mieszkańców. Jednorazowo wygenerowane śmieci przez kilkudniową obecność ponad 700 tys. gości Festiwalu będą posprzątane i zutylizowane, acz w odpowiednim czasie, zgodnie z wcześniejszymi porozumieniami Fundacji z Miastem - mówi rzecznik. Czytelnik
- Ostatnio przejeżdżałem przez teren osiedla Leśnego. Niedaleko dawnej strzelnicy wojskowej natrafiłem na wielką hałdę śmieci. To chyba nie powinno się tak odbywać. Odpady są zmagazynowane w jednym miejscu, strasznie śmierdzą i moim zdaniem ktoś powinien się tym zainteresować - zaalarmował nas Czytelnik z Kostrzyna. Nasz rozmówca przesłał też zdjęcia z miejsca, gdzie ktoś wysypał śmieci. Widać na nich wiele zielonych worków, które Pokojowy Patrol rozdawał uczestnikom Pol'and'Rock Festiwalu w ramach akcji "Zaraz będzie czysto". - Czy tak ma to wyglądać? Czy tak wygląda to "czysto"?, że ktoś później wywala górę śmieci przy lesie? - pytają mieszkańcy os. Leśnego, z którymi rozmawialiśmy o tej sprawie. Sytuacją zainteresowaliśmy Piotra Dziekana, miejskiego radnego. To na terenie jego okręgu wyborczego znalazły się śmieci. Radny oddzwonił po kilku godzinach z informacją, że sprawą zainteresowała się zarówno straż miejska, jak i wydział gospodarki komunalnej. Początkowo od radnego otrzymaliśmy informację, że z jego ustaleń wynika, iż śmieci w tym miejscu znalazły się nielegalnie. Już po publikacji artykułu w tej sprawie zadzwonił do nas również Krzysztof Dobies, rzecznik prasowy fundacji WOŚP. – W artykule napisano nieprawdę. To miejsce to nie jest „nielegalnie porzucona hałda śmieci”, tylko punkt przeładunkowy. Trudno powiedzieć, dlaczego radny Piotr Dziekan stał się w tej sprawie ekspertem, nie miał bowiem wcześniej żadnej styczności z tematem organizacji sprzątania i wywozu śmieci z terenu Festiwalu. Zdecydowanie stroną jest w tej sprawie instytucja, która po stronie Miasta odpowiada za gospodarkę komunalną, w tym za gospodarkę odpadami. Tak czy inaczej – punkt w dniu dzisiejszym został zlikwidowany i śmieci powinny zniknąć z tego miejsca. Przy okazji – trzeba mieć świadomość, że tak wielkie wydarzenie, jakim jest Festiwal Pol’and’Rock generuje około 400 ton śmieci. Proces ich sprzątania i utylizacji musi zająć czas, chociażby dlatego, że dysponujemy zapleczem komunalnym miasta Kostrzyn nad Odrą, które na co dzień obsługuje społeczność blisko 20 tysięcy mieszkańców. Jednorazowo wygenerowane śmieci przez kilkudniową obecność ponad 700 tys. gości Festiwalu będą posprzątane i zutylizowane, acz w odpowiednim czasie, zgodnie z wcześniejszymi porozumieniami Fundacji z Miastem - mówi rzecznik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Hałda śmieci po Pol'and'Rock Festiwalu przy lesie w Kostrzynie. Dlaczego odpadki się tu znalazły? - Gazeta Lubuska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska