Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Halowe mistrzostwa świata masters w la - do medalu zabrakło niewiele [ZDJĘCIA]

PB
Trzeci dzień zmagań w toruńskich 8. Halowych Mistrzostwach Świata w Lekkiej Atletyce Masters nie przyniósł medalu zawodnikom z naszego miasta. Najbliżej szczęścia wśród przedstawicieli gospodarzy był Wacław Krankowski, który ma już na koncie brąz w rzucie ciężarkiem (wywalczył go w niedzielę). We wtorek startował w rzucie młotem w kat. M65 i był czwarty. Do srebrnego medalu zabrakło mu 133 centymetrów. Zmagania młociarzy przebiegały w ciężkich warunkach - zaczynali w przejmującym chłodzie, a kończyli przy padającym deszczu ze śniegiem.Reszta torunian wczoraj raczej wprowadzała w życie ideę barona Pierre do Coubertina, mówiącą, że liczy się sam udział. Jedną z uczestniczek imprezy jest Urszula Kielan, wicemistrzyni olimpijska z Moskwy w skoku wzwyż.- Wrażenia są super - powiedziała „Nowościom”. - Przede wszystkim startuję w mistrzostwach świata. To prestiż i wyróżnienie. Nie trenuję na co dzień, bardziej zajmuję się fitnessem. Startuję czasami w zawodach mastersów, ale to pierwsza moja impreza międzynarodowa w tym gronie. Postanowiłam spróbować sił w kilku konkurencjach. W skoku wzwyż byłam, niestety, czwarta. Rywalki miały znakomite wyniki, musiałabym pobić rekord Polski, żeby je pokonać. Ale miło było je spotkać, poznać. Już niedługo będę miała sześćdziesiątkę na karku, wejdę w inną grupę i będę w niej najmłodsza. Fajnie, że ludzie tu poznają mnie, to bardzo miłe, na co dzień na ulicy nie jestem rozpoznawalna. Czuję się tu wyróżniona, jest mi bardzo miło.Mistrzostwa potrwają do soboty. Wstęp na imprezę w Arenie Toruń i okolicach jest bezpłatny.
Trzeci dzień zmagań w toruńskich 8. Halowych Mistrzostwach Świata w Lekkiej Atletyce Masters nie przyniósł medalu zawodnikom z naszego miasta. Najbliżej szczęścia wśród przedstawicieli gospodarzy był Wacław Krankowski, który ma już na koncie brąz w rzucie ciężarkiem (wywalczył go w niedzielę). We wtorek startował w rzucie młotem w kat. M65 i był czwarty. Do srebrnego medalu zabrakło mu 133 centymetrów. Zmagania młociarzy przebiegały w ciężkich warunkach - zaczynali w przejmującym chłodzie, a kończyli przy padającym deszczu ze śniegiem.Reszta torunian wczoraj raczej wprowadzała w życie ideę barona Pierre do Coubertina, mówiącą, że liczy się sam udział. Jedną z uczestniczek imprezy jest Urszula Kielan, wicemistrzyni olimpijska z Moskwy w skoku wzwyż.- Wrażenia są super - powiedziała „Nowościom”. - Przede wszystkim startuję w mistrzostwach świata. To prestiż i wyróżnienie. Nie trenuję na co dzień, bardziej zajmuję się fitnessem. Startuję czasami w zawodach mastersów, ale to pierwsza moja impreza międzynarodowa w tym gronie. Postanowiłam spróbować sił w kilku konkurencjach. W skoku wzwyż byłam, niestety, czwarta. Rywalki miały znakomite wyniki, musiałabym pobić rekord Polski, żeby je pokonać. Ale miło było je spotkać, poznać. Już niedługo będę miała sześćdziesiątkę na karku, wejdę w inną grupę i będę w niej najmłodsza. Fajnie, że ludzie tu poznają mnie, to bardzo miłe, na co dzień na ulicy nie jestem rozpoznawalna. Czuję się tu wyróżniona, jest mi bardzo miło.Mistrzostwa potrwają do soboty. Wstęp na imprezę w Arenie Toruń i okolicach jest bezpłatny. Piotr Bednarczyk
Trzeci dzień zmagań w toruńskich 8. Halowych Mistrzostwach Świata w Lekkiej Atletyce Masters nie przyniósł medalu zawodnikom z naszego miasta. Najbliżej szczęścia wśród przedstawicieli gospodarzy był Wacław Krankowski, który ma już na koncie brąz w rzucie ciężarkiem (wywalczył go w niedzielę). We wtorek startował w rzucie młotem w kat. M65 i był czwarty. Do srebrnego medalu zabrakło mu 133 centymetrów. Zmagania młociarzy przebiegały w ciężkich warunkach - zaczynali w przejmującym chłodzie, a kończyli przy padającym deszczu ze śniegiem. Reszta torunian wczoraj raczej wprowadzała w życie ideę barona Pierre do Coubertina, mówiącą, że liczy się sam udział. Jedną z uczestniczek imprezy jest Urszula Kielan, wicemistrzyni olimpijska z Moskwy w skoku wzwyż. - Wrażenia są super - powiedziała „Nowościom”. - Przede wszystkim startuję w mistrzostwach świata. To prestiż i wyróżnienie. Nie trenuję na co dzień, bardziej zajmuję się fitnessem. Startuję czasami w zawodach mastersów, ale to pierwsza moja impreza międzynarodowa w tym gronie. Postanowiłam spróbować sił w kilku konkurencjach. W skoku wzwyż byłam, niestety, czwarta. Rywalki miały znakomite wyniki, musiałabym pobić rekord Polski, żeby je pokonać. Ale miło było je spotkać, poznać. Już niedługo będę miała sześćdziesiątkę na karku, wejdę w inną grupę i będę w niej najmłodsza. Fajnie, że ludzie tu poznają mnie, to bardzo miłe, na co dzień na ulicy nie jestem rozpoznawalna. Czuję się tu wyróżniona, jest mi bardzo miło. Mistrzostwa potrwają do soboty. Wstęp na imprezę w Arenie Toruń i okolicach jest bezpłatny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska