3 z 5
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
Rodzice Olusia przygotowują się powoli do powrotu do domu, czyli do mieszkania w wieżowcu na osiedlu Na Skarpie w Toruniu. Co ich tutaj czeka?
- To, co nas niepokoi, to po pierwsze natarczywe zainteresowanie obcych ludzi naszym mieszkaniem, oknem, drzwiami. Zaraz po wypadku rozgrywały się tutaj naprawdę nieprzyjemne sceny. Niestety, zaczyna mnie dotykać także hejt. Okrutne informacje otrzymywałam m.in. za pośrednictwem mediów społecznościowych. Mogę tylko apelować o rozwagę i spokój. Olkowi i nam jest on teraz bardzo potrzebny - podkreśla pani Ewa.
Jak nieoficjalnie dowiedziały się "Nowości", hejterzy nie przebierają w słowach, atakując matkę dziecka np. przez Facebooka. "Zdechnij!" - piszą. Albo zarzucają kobiecie, że nie ma jej w szpitalu przy dziecku, bo "sobie chodzi na zakupy". (Tymczasem sam personel medyczny przekazuje, że matka praktycznie nie odstępuje syna na krok). Były i gorsze komunikaty słane do pani Ewy, o których nawet nie warto pisać. W takiej sytuacji rodzicom Olka trudno spokojnie myśleć o przyszłości.
[sc]POLECAMY[/sc]
Policja zdobędzie nowe uprawnienia podczas kontroli;nf
Termiński odchodzi z Apatora?;nf
Mieszkania z wielkiej płyty w Toruniu. Za ile?;nf
Sprzątanie grobów w Toruniu: cennik;nf