Bolesną lekcję futbolu dostaliśmy dziś od Hiszpanów. Wszystko było już jasne po pierwszej połowie, druga potwierdziła tylko dominację rywali. Piłkarzom z Półwyspu Iberyjskiego przez długi czas brakowało skuteczności, ale potem z rzutu wolnego przymierzył Dani Ceballos, a w końcówce wynik ustalił Borja Mayoral. Nasi dzisiejsi rywale wygrywają tym samym grupę A, Polacy mimo dwóch zwycięstw w dwóch pierwszych meczach kończą zmagania dopiero na trzecim miejscu. Półfinał mistrzostw Europy i udział w Igrzyskach Olimpijskich nie dla nas, ale za cały turniej drużynie Czesława Michniewicza i tak należą się wielkie brawa. Na dziś to już wszystko, za uwagę dziękuje Maciej Pietrasik.